Na stanowisko pierwszego trenera Wiary Lecha w przyszłym sezonie powołano Portugalczyka Orlando Duarte. Jego nazwisko w świecie futsalu mówi samo za siebie. Zdobywanie prestiżowych wyróżnień i tytułów mistrzowskich to dla niego chleb powszedni. Na arenie międzynarodowej sięgał po brązowy medal Mistrzostw Świata i srebrny na Mistrzostwach Europy, a ponadto pięciokrotnie zdobywał mistrzostwo Portugalii ze Sportingiem Lizbona. Sukcesy odnosił także na Łotwie. Po przyjściu do Nikarsu Rygi z przeciętnej drużyny zrobił regularnego uczestnika Main Round UEFA Futsal Cup.
Duarte zdołał także odnotować niebagatelne sukcesy w Polsce. W trakcie czterech lat, prowadząc drużynę Piasta Gliwice zdobył pierwsze w historii tego klubu mistrzostwo Ekstraklasy, Puchar Polski oraz dostał się do Ligi Mistrzów. Ponadto otrzymał także nagrodę najlepszego trenera sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Portugalczyk przybył do drużyny, gdy ta mierzyła się z kryzysem i od razu pociągnął ją ku wysokim celom. Przed jego przyjściem na początku sezonu gliwiczanie przegrali cztery z pięciu spotkań, a po objęciu steru przez Duarte, w samej pierwszej rundzie przegrali później tylko jeden mecz. Kolejny sezon zakończyli na trzecim miejscu aż w końcu sięgnęli po najwyższy tytuł w Ekstraklasie.
Orlando Duarte jest znany nie tylko ze współpracy z klubami, które oferują mu same gwiazdy do gry. Potrafił odnaleźć się w takich organizacjach, gdzie nie przeprowadzało się transferowych rewolucji. Udowodnił to chociażby w łotewskim klubie, kiedy to dzięki kilku jakościowym wzmocnieniom potrafił stworzyć ekipę na tyle silną, by regularnie uczestniczyła w prestiżowych rozgrywkach UEFA Futsal Cup. To właśnie nowe nabytki z zagranicy były nielicznymi zawodowcami w tamtym klubie.
Pozycja trenera wydawała się jedynym elementem wymagającym uzupełnienia po poprzednim sezonie. W pierwszej rundzie poprzednich rozgrywek zespół prowadził legendarny polski zawodnik Dariusz Pieczyński, a potem w rolę, grającego trenera wcielił się Dominik Solecki. W obliczu przyjścia Orlando Duarte i pozostaniu w drużynie Uriela Cepedy, Noela Charriera i Sebastiana Alzate Ceballosa, zespół Wiary Lecha nie ma żadnych wymówek. Awans do FOGO Ekstraklasy w przyszłym sezonie jest obowiązkowy, a potencjał jakościowy drużyny w teorii wykracza w tym momencie nawet poza rozgrywki krajowe.
Komentarze (0)