Polki zajęły w grupie C drugie miejsce i trafiły w ćwierćfinale na Urugwaj, który triumfował w grupie D. Rywalki nie przegrały dotąd meczu i miały imponujący bilans bramek, 27 zdobytych/3 stracone. Pokonały kolejno Nową Zelandię 6:1, Paragwaj 10:1 i Tajlandię 11:1.
Biało-czerwone zagrały rewelacyjne spotkanie. Jak bardzo są skoncentrowane i jak wierzą w pokonanie Urugwaju pokazały już w pierwszych minutach. Nie minęło ich pięć, a nasza reprezentacja prowadziła już 2:0, po dwóch trafieniach Amelii Katerli. W 10. minutej było już 3:0, Marię Batę pokonała kapitan reprezentacji Polski Marlena Rybacha. Rywalki odpowiedziały golem, ale jeszcze przed przerwą Julia Balcerzak podwyższyła na 4:1. Polki świetnie broniły, a jedną z bohaterek była Marta Kucharska, która "zamurowała" bramkę.
W drugiej połowie zespół z Urugwaju ruszył do odrabiania strat i dwukrotnie trafił do polskiej bramki. Polki wytrzymały jednak presję i w 29. minucie Amelia Katerla strzelając swoją trzecią bramkę w spotkaniu "postawiła kropkę na i". Nasza reprezentacja wygrała 5:3.
Przed meczem powiedziałyśmy sobie jedno - RAZEM walczymy do samego końca o każdą piłkę i każdy centymetr na boisku. I tak też się stało, obroną wygrałyśmy ten mecz, Marta była fenomenalna w bramce, a dziewczyny z przodu dołożyły do tego piękne bramki i dzięki temu jesteśmy w najlepszej czwórce na świecie
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.