Reklama lokalna
reklama

Hokej Superliga. Podwójne derby Poznania, jest samodzielny lider

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Paweł Siczyńska

Hokej Superliga. Podwójne derby Poznania, jest samodzielny lider - Zdjęcie główne

foto Paweł Siczyńska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Hokej na trawieHokeiści na trawie rozegrali trzecią kolejkę spotkań w Superlidze. Grono wciąż niepokonanych zmniejszyło się do dwóch drużyn. Dzięki sobotnim zwycięstwom taki status zachowały AZS AWF i Grunwald, ale to Akadamicy zostali samodzielnym liderem.
Reklama lokalna
reklama

W trzeciej kolejce spotkań doszło do podwójnych derbów Poznania. Najpierw w hicie tej serii AZS Politechnika Poznańska podejmowała Grunwald Poznań, a następnie AZS AWF Poznań mierzył się na własnym boisku z Wartą.

Osłabiony Grunwald lepszy od Politechniki

AZS Politechnika grał z Grunwaldem w roli gospodarza, ale na boisku Wojskowych, którzy przystali na propozycję Politechniki, by spotkanie rozegrać na stadionie przy Promienistej. Boisko Politechniki jest w fatalnym stanie i nie pozwala drużynom na realizację założeń taktycznych.

Trener Grunwaldu Szymon Hutek miał duży problem w skompletowaniu składu, ponieważ nie mogli zagrać podstawowi laskarze Damian Jarzembowski i Łukasz Kosmaczewski. W ostatniej chwili okazało się, że zobaczymy na boisku Artura Mikułę, bo i jego gra stała pod znakiem zapytania.  

reklama

Początek był wymarzony dla Politechniki, która już w 3. minucie objęła prowadzenie. Marcina Szczęsnego pokonał Henryk Wolsztyński. Gra była szybka i ciekawa, mecz mógł się podobać kibicom. Zwłaszcza, że goli było więcej. Drugi padł dziesięć minut po pierwszym. Hokeiści Grunwaldu wywalczyli krótki róg, z którego bramkę zdobył doświadczony Artur Mikuła, pokonując swojego wieloletniego kolegę z drużyny Mateusza Popiołkowskigo. Akademicy nie zdołali się jeszcze "otrząsnąć" z utraty prowadzenia, a już przegrywali 1:2, bo chwilę później do ich bramki trafił Oleksandr Boiko. Wyrównanie dla AZS-u na 2:2 padło za sprawą Roberta Pawlaka, który zdobył gola w trzecim meczu z rzędu. 

Z pierwszej połowy nie byłem zadowolony. Daliśmy dwie bramki, dwa prezenty, których takemu renomowaemu rywalom się nie daje i tego na pewno szkoda

reklama

- mówił Dariusz Rachwalski, trener AZS-u Politechniki, która w drugiej połowie zagrała zdecydowanie lepiej, ale finalnie nie przełożyło się to ani na gole, ani na wynik. Zwycięzcę musiał wyłonić konkurs karnych zagrywek, w którym lepsi okazali się hokeiści Grunwaldu, wygrywając karne 4:2 i zdobywając dwa punkty.

Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa, bo to daje nam dobre perspektywy na dalszą część sezonu. Szkoda trochę regulaminowego czasu gry, bo chcieliśmy wyszarpać komplet punktów. Trudne spotkanie, bo graliśmy w osłabieniu, Politechnika mocno nas w drugiej połowie przycisnęła i musieliśmy cofnąć się do defensywy. Efektem tego były dwie kartki i gra w osłabieniu. No ale liczaą się dwa punkty i z tego jestem zadowolony 

- powiedział po spotkaniu Marcin Szczęsny, bramkarz Grunwaldu Poznań.

reklama

Druga połowa była zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu, tyle, że mieliśmy problem, by ta lepsza gra zamieniła się na sytuacje strzeleckie. Wiem, że mamy jeszcze dużo przestrzeni, by grać lepiej. No cóż, jeden punkt w starciu z renomowanym Grunwaldem nie jest wcale takim złym wynikiem, chociaz szkoda, bo śmiało mogliśmy zdobyć tutaj komplet punktów

- podsumował spotkanie Dariusz Racahwalski.

AZS AWF i Warta też derbowo

Dwie pozostałe poznańskie drużyny w Hokej Superlidze, AZS AWF i Warta  też mierzyły się w derbach miasta. Mecz nie obfitował w gole, bo padł tylko jeden i to z rzutu karnego. Jego autorem, w 14. minucie spotkania był Patryk Pawlak. Akademicy wygrali 1:0 i odnotowali trzecie zwycięstwo w trzecim meczu. Wobec wygranej Grunwaldu po karnych zagrywkach to AWF jest samodzielnym liderem.

W pozostałych spotkaniach Pomorzanin bez problemu rozprawił się z LKS-em Gąsawa, a Stella Gniezno po bardzo ciekawym meczu pokonała LKS Rogowo 4:3. Rogowianie po trafieniach doświadczonych Mateusza Hulbója i Piotra Kozłowskiego prowadzili już 2:0, ale sygnał do odrabiania strat dał Marcin Lewartowski. To on miał największy wkład w zwycięstwo drużyny z Gniezna, bo finalenie na listę strzelców wpisał się aż trzykrotnie. Z pięcioma golami został nowym liderem klasyfikacji strzelców Hokej Superligi a wraz z drużyną Stelli mógł cieszyć z pierwszej wygranej w tym sezonie.

Wyniki trzeciej kolejki spotkań Hokej Superligi:

AZS Politechnika Poznańska - Grunwad Poznań 2:2 (k. 2:4)

AZS AWF Poznań - Warta Poznań 1:0

Pomorzanin Toruń - LKS Gąsawa 5:0

Stella Gniezno - LKS Rogowo 4:3

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama