Pojedynek AZS-u AWF-u Poznań z Wartą od pierwszych minut był bardzo wyrównany. W premierowej kwarcie delikatną przewagę mieli Akademicy, bo po trafieniu Jakuba Czerwińskiego prowadizli 1:0. Potem do głosu doszli jednak Zieloni. Najpierw wyrównanli (celny strzał Szymona Cyprycha), a następnie po golu Mikołaja Gumnego wyszli na prowadzenie. AWF jednak atakował i jeden z tych ataków przyniósł efekt w postaci drugiego gola Jakuba Czerwińskiego. Po regulaminowym czasie gry był remis 2:2, o tym, który zespół zdobędzie o jeden punkt więcej decydowały karne zagrywki. Skuteczniejsi w nich byli Warciarze, wygrywając 4:2.
Bardzo wyrównany mecz, oba zespoły zagrały na zbliżonym poziomie, co tylko potwierdza, że w tym sezonie liga jest bardzo wyrównana. Przywieźliśmy punkty ze Śląska, potem karne z Politechniką, teraz z Wartą, jest ciekawie
- mówił Jacek Adrian, trener AZS-u AWF-u Poznań.
AZS Politechnika bez punktów
Równie ciekawie było w spotkaniu AZS-u Politechniki z LKS-em Rogowo. Co prawda zespół Dariusza Rachwalskiego jako pierwszy zdobył gola i po celnym strzale Adama Biskupa objął prowadzenie, ale potem w wyniku prostych błędów dwie bramki stracił. Najpierw bramkarza poznańskiej ekipy pokonał doświadczony Mateusz Hulbój, a następnie Artur Nojgebauer. I chociaż do 50. minuty ten wynik się utrzymywał to nie był jeszcze koniec emocji. Na 2:2 z karnego wyrównał Jakub Hołosyniuk i Politechnika miała okazje z krótkich rogów na wyjście na prowadzenie. Nie tylko ich nie wykorzystała, ale w samej końcówce dała dwukrotnie się pokonać. Na 3:2 po akcji z krótkiego rogu trafił Artur Nojgebauer, a wynik meczu na 4:2 ustalił po pięknej, zespołowej akcji Karol Majchrzak.
Przełamanie Grunwaldu i 5 bramek Jarzembowskiego
W trzecim meczu rozegranym w sobotę w Poznaniu zmierzyły się dwie ostatnie drużyny w tabeli (po dwóch kolejkach), Grunwald Poznań i HKS Siemianowiczanka. Dla Wojskowych to dość nietypowa sytuacja, bo raczej przywykli do liderowania rozgrywkom lub do bycie w czołówce tabeli. Spotkanie było jednostronne, Wojskowi wygrali 10:0, a pięć goli zdobył najlepszy zawodnik ubiegłego sezonu Damian Jarzembowski.
Podnieslisimy się po dwóch porażkach, ale gra na pewno jeszcze wymaga poprawy. Owszem, jest wysoka wygrana 10:0, ale przeciwnik nie był z tej najwyższej, ligowej półki. Za chwilę przyjdzie nam grać z lepszymi rywalami i wtedy będzie trudniejsze wyzwanie
- powiedział Szymon Hutek, trener Grunwaldu Poznań.
Na pewno dobrze zagraliśmy w kontratakach i w obornie, ale ja najbardziej się cieszę, że wreszcie poprawiliśmy się w ofensywie. Atmosfera po dwóch pierwszych meczach nie była dobra, bo dawno tak słabego początku nie mieliśmy. Jak wiadomo Grunwald nie jest do tego przyzwyczajony, obyśmy ten kryzys mieli już za sobą
- dodał Michał Lange.
Liderem jest Pomorzanin Toruń, która ma 3 punkty przewagi nad AZS-em AWF-em Poznań, LKS-em Rogowo i Stellą Gniezno.
WYNIKI 3. kolejki spotkań Hokej Superligi:
WKS Grunwald Poznań - HKS Siemianowiczanka 10:0
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.