Reklama lokalna
reklama

Bez asyst ani rusz. Inauguracja sezonu Enei Basketu Poznań bez punktów

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Paweł Jonik/Enea Basket Poznań

Bez asyst ani rusz. Inauguracja sezonu Enei Basketu Poznań bez punktów - Zdjęcie główne

foto Paweł Jonik/Enea Basket Poznań

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KoszykówkaKoszykarze Enei Basketu Poznań zainaugurowali pierwszoligowy sezon, ale na pierwsze zwycięstwo muszą jeszcze poczekać. W wyjazdowym starciu z KSK Qemetica Noteć Inowrocław prowadzili bardzo zacięty bój, ale ostatecznie nie zdołali rywalom "wyrwać" wygranej. Przegrali 71:81. Niepokojącą informacja jest także uraz Mikołaja Stopierzyńskiego. Nie wiadomo na razie, czy poważny.
Reklama lokalna
reklama

Mecz w Inowrocławiu z Notecią od początku był bardzo wyrównany, chociaż niemal przez cały czas prowadził zespół gopsodarzy. Strata poznaniaków – zarówno po pierwszej, jak i drugiej kwarcie wynosiła zaledwie 5 punktów. Do przerwy było 43:38.

Byli strasznie mocno naładowani, było widać u nich agrasję, a my nie mogliśmy złapać swojego rytmu w ataku. Większość piłek niczyich lądowało po ich stronie. Napędzali się szybką kontrą po naszych stratach

- mówił Piotr Wieloch, kapitan Enei Basketu Poznań. 

Szansa w trzeciej kwarcie

Poznaniacy grali jednak ambitnie i przyszedł moment, w którym na grę Noteci znaleźli receptę. Było to w połowie trzeciej kwarty, gdy po akcjach Michała Samsonowicza i Piotra Wielocha poznaniacy nie tylko odrobili straty, ale wyszli na dwupunktowe prowadzenie (51:49). .

reklama

Popełniliśmy dwie straty w ataku. Szkoda, bo była to szansa na plus cztery lub nawet plus sześć punktów. Potem gościom wpadało, a my męczyliśmy się w ataku. Nasze zaledwie pięć asyst pokazuje, że nie graliśmy dzisiaj zespołowo

- skomentował Przemysław Szurek.

I rzeczywiście w czwartej kwarcie koszykarze Noteci dzięki skutecznym akcjom Darella Harrisa i Jakuba Ulczyńskiego znów zbudowali przewagę, która po trzech minutach wynosiła już 10 punktów (66:56). Podopieczni Przemysława Szurka nie zdołali już odwrócić losów spotkania. Maciej Marcinkowski i James Washington zadbali o utrzymanie tej przewagi. Noteć wygrała 81:71.

Najjaśniejszą posatcią poznańskiej drużyny w meczu w Inowrocławiu był Michał Samsonowicz, zdobywaca 23 punktów.

reklama

W drugim meczu sezonu Enea Basket zagra przed własną publicznością. W sobotę 5 października w hali AWF (godz. 20.00) podejmie Sensation Kotwicę Port Morski Kołorzeg, która na inaugurację także doznała porażki, ulegając Miastu Szkła Krosno 66:70.

 KSK Qemetica Noteć Inowrocław - Enea Basket Poznań 81:71 (24:19 | 19:19 | 12:15 | 26:18)

Enea Basket: Michał Samsonowicz 23, Piotr Wieloch 12, Patryk Stankowski 10, Arkadiusz Adamczyk 8, Mikołaj Stopierzyński 7, Konrad Rosiński 5, Wojciech Fraś 2, Jan Jakubiak 2, Wiktor Paczkowski 2

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama