Sąsiadki nie tylko w regionie
MUKS Poznań wraca na zwycięską ścieżkę. Nieco podrażnione poznanianki w poprzednim spotkaniu zmierzyły się z I-ligowym gigantem, przegrywając u siebie z faworyzowanym Contimax MOSiR Bochnia. Choć kalendarz w ostatnim czasie poznanianek nie oszczędzał, to tym razem czekało je wymagające spotkanie derbowe. Podopieczne Michała Batorskiego w środę zmierzyły się na „wyjeździe” z pobliskim Liderem Swarzędz. Sąsiadki zza miedzy sąsiadowały z Muksiarami także w tabelach, więc dodatni rezultat był szczególnie pożądany.
Z problemami, lecz przed siebie
Spotkanie na chwilę po pierwszym gwizdu otworzyła Dominika Puzio. Po celnym rzucie za dwa Aleksandry Burzyńskiej poznański zespół wyszedł na prowadzenie 4:0. Bardzo szybko dała o sobie znać Magdalena Ratajczak, a znakomity fragment gry Marta Urbaniak mocno pokrzyżował plany przyjezdnym. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się wygraną Lidera – 20:15, którego zawodniczki mocno otworzyły mecz, mając nadzieję na ważną wygraną na własnym terenie.Od początku drugiej kwarty Muksiary przycisnęły oponentki. Podopieczne Michała Batorskiego zdołały odrobić stracone ‘oczka’, schodząc na przerwę z wyjątkowo skromną przewagą – 31:30. Rzucając 10 punktów ciężko myśleć o zwycięstwie, szczególnie gdy cały ciężar gry spoczął na barkach Magdaleny Wojdalskiej. W przypadku poznanianek w ostatnich minutach dużą różnice zrobiła Iga Zielińska, a także Eliza Łakoma, których dobra gra przeważyła szalę na korzyść MUKS-u.
Udany rewanż
Przerwa nie pomogła koszykarkom ze Swarzędza, które musiały spuścić z tonu. Momentami wydawało się, że oferowane przez gospodynie zagrania są na wyczerpaniu, z czego umiejętnie korzystały poznanianki. Pojedyncze punkty Aleksandry Szuby i Kamili Rogulskiej nie poprawiały położenia Lidera, którego grę ciągnęło niestrudzone trio. Po stronie MUKS-u swoje robiły Bajus i Puzio, lecz oczy kibiców skupione były na bezbłędnej kapitan zespołu. Znakomity fragment gry Marty Dymały przypieczętował wygraną Muksiar w trzeciej kwarcie aż 24:16.W ostatnich 10. minutach przyjezdne nie miały zamiaru zwalniać. Ich dużym atutem była konsekwencja i zespołowość. Celnymi „trójkami” popisywała się Martyna Stępińska, lecz niemal każda zawodniczka w czarnych trykotach dorzucała coś od siebie. Całość natomiast zakończyła się przekonującą wygraną poznanianek 76:57.
Obecnie Muksiary zajmują 4. miejsce w grupie B. Następne spotkanie zawodniczki trenera Batorskiego rozegrają w środę - 15 stycznia. Wówczas do Poznania przyjedzie KS Basket Ostrovia Ostrów Wielkopolski, ostatnia drużyna rozgrywek.
Lider Swarzędz – MUKS Poznań 57:76
(20:15, 10:16, 16:24, 11:21)
- punkty dla Lidera: Szuba (5), Siwińska (2), Wojdalska (17), Rogulska (4), Ratajczak (11), Urbaniak (12), Błaszczak (6)
- punkty dla MUKS-u: Dymała (15), Zielińska (8), Stępińska (9), Bajus (6), Łakoma (7), Burzyńska (14), Puzio (17)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.