reklama

Pyrrusowe zwycięstwo Enei AZS Politechniki w Gorzowie Wielkopolskim. Walka trwała do ostatnich sekund meczu. Trzecie zwycięstwo z rzędu poznanianek

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Agata Fojut

Pyrrusowe zwycięstwo Enei AZS Politechniki w Gorzowie Wielkopolskim. Walka trwała do ostatnich sekund meczu. Trzecie zwycięstwo z rzędu poznanianek - Zdjęcie główne

Enea AZS Politechnika Poznań zagwarantowała sobie zwycięstwo dzięki zespołowej grze. | foto Agata Fojut

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KoszykówkaEnea AZS Politechnika Poznań zrewanżowała się Enei AJP Gorzów Wielkopolskiemu za wcześniejszą porażkę w hali poznańskiej politechniki. Zespół trenera Wojciech Szawarskiego pokonał na wyjeździe w derbach gorzowianki 74:78 i wskoczył na czwarte miejsce w Orlen 1. lidze kobiet.
reklama

Enea AJP Gorzów Wielkopolski miała problem z ustabilizowaniem formy w ostatnim czasie. W poprzednim spotkaniu zespół z Gorzowa przegrał z Energą Toruń. Wicemistrzynie potrzebowały zwycięstwa, by wrócić na zwycięską ścieżkę i zwiększyć swoją szansę na jak najwyższe miejsce w fazie play-off, które mogło być zagrożone w przypadku porażki z Eneą AZS Politechniką.

Podopieczne trenera Wojciecha Szawarskiego w 2025 roku pozostawały w świetnej dyspozycji, wygrywając wszystkie dotychczasowe, styczniowe mecze. Dla gorzowianek nie był to najwygodniejszy rywal szczególnie po ostatnim spotkaniu, gdzie obie drużyny do samego końca równorzędnie do ostatnich sekund walczyły o zwycięstwo w hali poznańskiej politechniki.

Rywalizacja na miarę derbów

Od początku dość wyraźnie widać było w jaki sposób oba zespoły chcą powalczyć o zwycięstwo w niedzielnym spotkaniu. Enea AZS Politechnika starała się pokonać rywalki dzięki szybkim podaniom i rzutom z wyskoku z wolnych pozycji. Natomiast gospodynie postawiły na umiejętności Diamod Miller i Shatori Walker, które karciły defensywę Akademiczek rzutami z dystansu. To właśnie dzięki ich skuteczności na cztery minuty przed końcem pierwszej kwarty gospodynie prowadziły 15:11. Na szczęście jednak kapitalna dyspozycja Mailis Pokk pozwoliła gościniom złapać na chwilę kontakt. To jednak nie wystarczyło do wyjścia na prowadzenia, bowiem AJP Gorzów utrzymał przewagę, wygrywając 23:20.

reklama

Enea w drugiej części spotkania rozrzucała się zza łuku i dzięki temu zrównała się oczkami z rywalkami. Na nieszczęście ekipy trenera Szawarskiego Gertchen znów nie pozwoliła przyjezdnym na objęcie prowadzenia. Nie oznaczało to jednak poważniejszych problemów punktowych Enei AZS, bowiem zawodniczki gościń świetnie radziła sobie pod koszem przeciwniczek trafiając często za dwa punkty. Ich regularna seria punktowa wreszcie pozwoliła im zakończyć kwartę zwycięsko, prowadząc 41:36. 

Zespołowa gra Enei przeważyła nad genialnymi indywiudalnościami AJP Gorzów

W trzeciej kwarcie Enea AZS Politechnika Poznań zagrażała rywalkom dzięki kombinacyjnej grze z użyciem zasłon. Tworzyło to liczne okazje do bezpośrednich ataków na kosz za pomocą lay-up'ów dla gościń. Absolutnie nie do zatrzymania była Jessika Carter dominująca swoje przeciwniczki w strefie podkoszowej. Dla poznanianek uzyskała ona aż dziewięć z 21 punktów w trzeciej kwarcie. Gorzowianki natomiast w pełni skoncentrowały się na oparciu ataków na duecie Miller-Walker. Amerykanki do spółki napędzały atak gospodyń. To dzięki ich pracy i skuteczności gospodynie wciąż nawiązywały kontakt z drużyną Enei AZS, ale wszechstronność Zuzanny Puc nie pozwoliła na odzyskanie prowadzenia przez gospodynie. W związku z tym trzecią kwartę poznanianki również wygrały tym razem 61:57. 

reklama

W czwartej kwarcie Enea AZS Politechnika miała poważne problemy. Pomimo tego, że świetnie punktowała Agnieszka Skobel, a gościnie utrzymywały prowadzenie, nie obyło się bez strat. Najpierw z boiska przy wsparciu koleżanek, kulejąc zeszła Mailis Pokk, a następnie urazu doznała Jovana Popović. Od zejścia liderek Enei AZS gra bardzo się wyrównała. Diamond Miller robiła absolutnie wszystko, co w jej mocy, by trzymać swój zespół przy życiu. Nie miała jednak szans w starciu z kolektywną grą poznanianek, gdzie zagrożenie nadchodziło z każdej strony parkietu. Świetnie wyglądała Piasecka, a także Puc, które potrafiły wziąć na siebie ciężar pod nieobecność liderek. Spotkanie zakończyło się wynikiem 78:74, a szanse na zwycięstwo gospodyń definitywnie zamknęły ich desperackie faule w ostatnich sekundach.

reklama

Kolejne wielkie starcie tuż za rogiem

Enea AZS Politechnika Poznań chwilowo może czuć się bezpieczna biorąc pod uwagę dodatni bilans i wysokie miejsce w tabeli. Do rywalizacji podopieczne trenera Szawarskiego powrócą dopiero 16 lutego w nie byle jakim starciu, bowiem przeciwko obrończyniom tytułu - KGHM Polkowicom. Spotkanie zostanie rozegrane w hali poznańskiej politechniki o 16:00. 

Polska Strefa Inwestycyjna Enea AJP Gorzów Wielkopolski vs Enea AZS Politechnika Poznań 74:78 (23:20, 13:21, 21:20, 17:17)

Polska Strefa Inwestycyjna AJP Gorzów Wielkopolski: Diamond Miller (17 pkt, 8 zbiórek, 3 asysty), Elenea Tsineke (7 pkt, 3 zbiórki, 6 asysty), Emilia Kośla (6 pkt, 3 asysty), Shatori Walker (19 pkt, 3 zbiórki, 5 asysty), Ewelina Śmiałek (2 pkt, 3 zbiórki), Klaudia Gertchen (18 pkt, 5/7 rzutów za trzy, 5 zbiórek, 1 asysta)

reklama

Enea AZS Politechnika Poznań: Jessika Carter (21 pkt, 14 zbiórek, 2 asysty), Agnieszka Skobel (15 pkt, 3 zbiórki, 3 asysty), Mailis Pokk (11 pkt, 6 zbiórek, 5 asyst), Jovana Popović (6 pkt, 2 zbiórki, 3 asysty), Alicja Rogozińska (2 pkt), 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Sportowy Poznań Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama