W obu zespołach zaszły liczne zmiany porównując składy z poprzedniego sezonu. Do zespołu z Polkowic dołączyła na przykład znana poznańskim kibicom Weronika Piechowiak, czy Amerykanka Rennie Davis. Zostali natomiast trenerzy. Szkoleniowcem KGHM BC Polkowic jest trener reprezentacji Polski Karol Kowalewski, a drużyny Polski Cukier AZS UMCS Lublin - Krzysztof Szewczyk.
Mecz o Superpuchar był rozgrywany w halu UAM przy Zagajnikowej w Poznaniu. Pierwsza kwarta spotkania była wyrównana. Szczególnie w ostatnich minutach obie drużyny toczyły rywalizację punkt za punkt. Zakończyła się ona prowadzeniem Lublina (24:28). Początek drugiej kwarty to nieskuteczność z obu stron. Pierwsze punkty zostały zdobyte przez Polkowice w drugiej minucie. To był początek siedmiopunktowej serii (31:28). AZS odpowiedział dobrym wejściem pod kosz, ale chwilę później Emma Cannon rzuciła celnie za trzy.
Kolejne kilka minut to głównie walka fizyczna i przewinienia z obu stron. Polkowice wyszły na 5-cio punktowe prowadzenie, ale Lublin odrobił straty. W zespole z Polkowic raziła nieskuteczność z rzutów wolnych, ale nadrabiały to Cannon i Alexis Peterson akcjami indywidualnymi. 3-punktową akcją popisała się także Stella Johnson. Na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 44:41 dla KGHM-u.
Decydująca ostatnia kwarta
Trzecia odsłona rozpoczęła się od dobrego wykończenia 4, na co trójką odpowiedziała Aleksandra Stanacev. Pierwsza część tej kwarty należała do lublinianek, o czym świadczyły trzy celne rzuty zza łuku, dwa Dominiki Ullmann i jeden Batabe Zempare, która notowała zbiórki pod własnym koszem (51:58). Nieudane akcje przeprowadzała natomiast Rennie Davis z Polkowic. Mimo to podopieczne trenera Kowalewskiego odrobiły część strat, co zwiastowało emocje (58:62).Początek ostatniej kwarty to między innymi dwie trójki z rzędu Johnson, która brała grę Lublina na siebie. Kolejne punkty dorzuciły też Miskiniene oraz Stanacev, co dało AZS-owi dziesięć oczek przewagi (67:77). Polkowice znowu starały się więc wyrównać stan meczu. Zapał KGHM-u stonowała trójka Magdaleny Szymkiewicz (71:80). AZS Lublin grał zespołowo, co przyniosło skutek w postaci dobrze rozprowadzonej akcji zakończonej rzutem z dystansu Ullmann, czy kolejnymi punktami Miskiniene (74:94). Tym samym drugi rok z rzędu Pekao S.A. Superpuchar Polski został zdobyty przez zespół z Lublina.
Najlepszą zawodniczką spotkania została wybrana Laura Miskiniene, która zanotowała 27 punktów - najwięcej ze wszystkich zawodniczek. Dołożyła do tego 8 zbiórek. Po meczu nie kryła radości i wzruszenia.
Czuję dumę z zespołu i trenerów. Jestem bardzo szczęśliwa, podekscytowana. Nie spodziewałam się tej nagrody dla MVP, bo wszyscy grali tak dobrze. Trafialiśmy te rzuty, które powinniśmy
- powiedziała Miskiniene. Usatysfakcjonowany był także trener Krzysztof Szewczyk.
Zwycięstwo z Polkowicami zawsze cieszy, tym bardziej takie przekonujące. Nasz plan na mecz, zmodyfikowany w przerwie, wyszedł. W sezonie przygotowawczym mieliśmy duże problemy ze skutecznością, ale już od półtorej tygodnia było widać, że ta forma rzutowa wraca i dzisiaj trafiliśmy 12 trójek. To jest w nowoczesnej koszykówce spory handicup
- skomentował szkoleniowiec zespołu z Lublina.
Teraz obie drużyny będą przygotowywać się do rywalizacji w lidze.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.