24. edycja Poznań Maratonu rozpoczęła się o godzinie 9:00. Wcześniej o 8:30 nastąpiło oficjalne otwarcie, a o 8:40 zawodnicy przystąpili do rozgrzewki. Na pięć minut przed rozpoczęciem wyścigu do akcji wkroczyli wózkarze inaugurując niedzielne zmagania.
W tym roku trasa maratonu znacznie się zmieniła zahaczając o takie punkty w stolicy Wielkopolski, jak: Enea Stadion, Nowe Zoo, czy jezioro Maltańskie. Uczestnicy wystartowali z Międzynarodowych Targów Poznańskich, biegnąc koło Zamku aż do ulicy Jana Pawła II przez Most Świętego Rocha. Następnie obiegli Jezioro Malta, by później przez Chartowo udać się na ulicę Hetmańską i biec w stronę Arciszewskiego i Ściegiennego. Później obiegli ulicą Cmentarną tereny wokół Stadionu Miejskiego, by wbiec na jego murawę.
Po tym wyzwaniu czekał ich już finisz w linii prostej przez ulicę Grunwaldzką aż do Międzynarodowych Targów Poznańskich, gdzie po kolei meldowali się na placu św. Marka.
Polak tuż za podium Poznań Maratonu. Pokonał poważne problemy!
Złoty medal oraz 25 tysięcy złotych nagrody powędrowały w tym roku do Etiopczyka Tesfahuna Akalnewa Guangula. Jego czas wyniósł 2 godziny 14 minut i 1 sekundę. Tuż za jego plecami zameldował się debiutant, Kenijczyk Matthew Kiplimo Lagat z wynikiem 2 godzin 14 minut i 52 sekund, zdobywając srebrny medal. Podium uzupełnił Nguse Amlosom Tesfaldet z czasem 2 godzin 16 minut i 36 sekund.Najlepszym z Polaków okazał się Adam Głogowski z Lęborka, który dobiegł na metę jako piąty w ogólnej klasyfikacji. Polak dzielnie zmagał się z bólem na ostatnich metrach, kończąc bieg z czasem 2 godzin 19 minut i 52 sekund. Najszybszy reprezentant naszego kraju mówił na gorąco po wyścigu, że czuje rozczarowanie wynikiem, bo liczył na pobicie rekordu życiowego. Zawodnik przyznawał, że trudności sprawiły mu braki energetyczne szczególnie po 20 kilometrze, a także bóle mięśni. Jego celem był czas przynajmniej 2 godzin i 14 minut.
Warto wspomnieć, że w 24. Maratonie startowała również jego żona - Katarzyna Pobłocka-Głogowska. Tak samo jak mąż zajęła ona piąte miejsce z czasem 2 godzin 48 minut i 56 sekund.
Najszybszym poznaniankiem został Łukasz Nowak, który zameldował się na mecie z czasem 2 godzin 30 minut i 14 sekund. Ten wynik pozwolił mu zająć 10. miejsce.
Polka wreszcie wygrywa Poznań Maraton. Poznanianka w pierwszej dziesiątce!
24. edycja Poznań Maratonu to też wielki sukces lublinianki - Izabeli Paszkiewicz. Jej wynik sprawił, że Polka wreszcie po sześciu latach zameldowała się na pierwszym miejscu tej imprezy. Ostatni raz zwycięstwo w Maratonie odnotowała w 2019 roku poznanianka - Monika Stefanowicz. Paszkiewicz dobiegła na metę z czasem 2 godzin 30 minut i 5 sekund, wyprzedzając Etiopkę Workie Abeja Aregu. Ta zawodniczka zajęła drugie miejsce, meldując się na finiszu 19 sekund po Polce. Brązowy medal padł łupem Ukrainki Viktorii Kalizuhny, która miała czas 2 godzin 32 minut i 18 sekund.Niewiele zabrakło, by na podium zameldowała się inna z Polek - Monika Brzozowska. Zawodniczka z Czerwonaka była jednak minimalnie wolniejsza od swojej najbliższej rywalki. Ostatecznie zajęła czwarte miejsce z wynikiem 2 godzin 40 minut i 25 sekund.
Najlepszy wynik spośród poznanianek osiągnęła natomiast Alicja Nowicka. Zajęła ona ósme miejsce, dobiegając na metę po 2 godzinach 55 minutach i 8 sekundach.
Komentarze (0)