reklama

Koniec pewnej ery coraz bliżej. Poznański „aniołek” zawiesza kolce na kołek

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Marek Biczyk, Tomasz Kasjaniuk Fotografia Sportowa

Koniec pewnej ery coraz bliżej. Poznański „aniołek” zawiesza kolce na kołek - Zdjęcie główne

Patrycja Wyciszkiewicz kończy karierę | foto Marek Biczyk, Tomasz Kasjaniuk Fotografia Sportowa

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Lekka atletykaPatrycja Wyciszkiewicz zakończyła karierę. 30-letnia zawodniczka ma na swoim koncie, m.in. srebrny i brązowy medal mistrzostw świata w sztafecie 4x400 m. Dwukrotnie reprezentowała Polskę na igrzyskach, w Londynie i Rio de Janeiro.
reklama

„Aniołki Matusińskiego”

Patrycja Wyciszkiewicz urodziła się w Śremie, lecz przez lata związana była z Poznaniem i tutejszym AZS-em. Jej wieloletnim trenerem był Edward Motyl. Legendarny szkoleniowiec i poznaniak z urodzenia odpowiadał także za sukcesy, m.in. Małgorzaty Sobańskiej, Grażyny Syrek, czy Moniki Drybulskiej-Stefanowicz. Po śmierci trenera w 2018 roku Wyciszkiewicz współpracowała jeszcze z Tomaszem Lewandowski, Iwoną Baumgart oraz Jackiem Kostrzelbą.

Najlepszy okres w karierze Wyciszkiewicz przypadał na lata 2017-2019. Wtedy właśnie była współautorką sukcesów polskiej sztafety 4x400 metrów, zwanej potocznie „Aniołkami Matusińskiego” [przyp. red. od trenera Aleksandra Matusińskiego]. Razem z koleżankami z kadry świętowała brązowe medale mistrzostw świata w Londynie, a potem srebro w Dosze. Wywalczyła również srebrny medal halowego czempionatu świata w Birmingham.

reklama

Tytuły na Starym Kontynencie były formalnością. Świetne bieg Polek na halowych mistrzostwach Europy w Belgradzie zapewnił im złoto. Tytułem mistrzyń Europy biegaczki zakończyły również zmagania w Berlinie. Oprócz tego biegaczka dwukrotnie wystąpiła na igrzyskach, w Londynie (2012) oraz w Rio de Janeiro (2016). W Rio indywidualnie dotarła do półfinału. W sztafecie 4x400 metrów wraz z Małgorzatą Hołub-Kowalik, Igą Baumgart-Witan i Justyną Święty-Ersetic zajęła 7. miejsce. 

Przerwane marzenia

Później przyszły problemy zdrowotne. Poważna kontuzja odebrała Wyciszkiewicz możliwość wystartowania na igrzyskach w Tokio. Biegaczka po dłuższej powróciła na bieżnie, choć jak sama przyznała - „musiała uczyć się chodzenia na nowo”. Wtedy też zapadła decyzja o zmianie dystansu - z nominalnych 400 na 800 metrów.

reklama

Jeszcze w zeszłym roku startowała w mistrzostwach świata w Budapeszcie. Niestety, w tym sezonie ponownie zmagała się z kontuzją. Zawodniczka zerwała ścięgna mięśnia strzałkowego, przez co musiała zapomnieć o tegorocznych igrzyskach w Paryżu. 30-latka mając dość „walki z wiatrakami” poinformowała o zakończeniu bogatej kariery. 

Nowe wyzwania? Ciężka praca popłaca

Patrycja Wyciszkiewicz jest idealnym przykładem godzenia wielu obowiązków. Kilka lat temu biegaczka obroniła doktorat i  dziś wykłada na jednej z poznańskich uczelni. Niedawno dostała również kierownicze stanowisko w Urzędzie Miasta Poznań, gdzie pełni rolę zastępcy dyrektora Wydziału Sportu.

reklama

Najpierw decyzję ogłosił związek, później informację skomentowała w mediach społecznościowych sama zawodniczka.

Rozwiń

Wcześniej decyzję o zakończeniu kariery podjęły dwa inne „aniołki”. Po latach z bieżni zeszła Małgorzata Hołub-Kowalik, którą czekają nowe wyzwania w Polskim Związku Lekkiej Atletyki. Kolce na kołku zawiesiła także Anna Kiełbasińska, która również przegrała z kontuzjami. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Sportowy Poznań Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama