Celem ustanowienia nowego rekordu jest pokonanie drogi przez całą Portugalię. Oczywiście w przypadku Artura będzie to formuła sportowa czyli jak najszybsze przebiegnięcie z północnego krańca Portugalii do jej krańca południowego. Komisja wyznaczyła szereg wytycznych by rekord mógł być uznany. Po konsultacjach z komisją Guinness World Records ustalono, że tytuł nowego ustanawianego rekordu otrzyma nazwę: "Fastest crossing of Portugal on foot (male)".
Minimum 620 kilometrów i tylko 4-kilogramowy plecak
Podczas realizacji projektu ślad Artura będzie monitorowany 24 godziny na dobę, będzie musiał wykonywać dokumentację filmową na starcie, na mecie oraz każdego dnia biegu. A dodatkowo każdego dnia będzie musiał zbierać dane i oświadczenia od minimum dwóch niezależnych świadków jego wyczynu. Za start wyznaczono punkt o nazwie Igreja Matriz de Caminha w miejscowości Caminha a za metę wytyczono miejsce Sagres Fortress. To dwa wyznaczone przez komisję GWR punkty i należy tak dotrzeć od jednego punktu do drugiego aby dystans wyniósł nie mniej niż 620 kilometrów.Obecnie wytyczona przez Artura trasa prowadzi drogami krajowymi z poboczem i wynosi 656 kilometrów gdyż nie wszystkie mosty są dostępne dla ruchu pieszego a jednym z warunków zaliczenia rekordu jest brak korzystania z środków transportu. Podobnie jak przy biegu wzdłuż granic Polski nie będzie mu towarzyszył żaden supportujący samochód czy obsługa. Cały ekwipunek będzie stanowił zaledwie mały plecak biegowy o wadze około 4 kg (poprzednio plecak ważył 7 kilogramów).
Mało takich rekordów
Niewiele jest osób na świecie pokonujących dystanse wyznaczane przez całe kraje. Księga Rekordów Guinnessa nie rozróżnia rekordów pokonanych w formule supported czy self-supported ale poznański ultramaratończyk w przypadku ukończenia biegu zamierza również zgłosić wyczyn do amerykańskiego portalu FKT czyli Fastest Know Times gromadzącego najszybciej pokonane trasy w danej formule.Tego typu przedsięwzięcia to wyznaczanie nowych dróg, realizacja nowych wyczynów i bicie kolejnych granic ludzkich możliwości.
Artur wyruszy na trasę w środę 24 kwietnia o godzinie 9:30 czasu portugalskiego (10:30 czasu polskiego).
Polecamy naszą rozmowę z Arturem Kujawińskim, w której opowiedział nie tylko o bieganiu https://sportowy-poznan.pl/lekka-atletyka/artur-kujawinski-usmiech-biegacza-daje-wieksza-satysfakcje-niz-ukonczenie-biegu-ultra-w-dolinie-smierci/AXqM5f6GOvQTOFpsjrcQ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.