Oceny zawodników Lecha Poznań po spotkaniu z Cracovią:
- Bartosz Mrozek - 6
- Joel Pereira - 6 (zszedł w 76. minucie)
Aktywny w ofensywie, często podłączał się do akcji i grał szeroko. W defensywie zazwyczaj umiejętnie wypychał rywala. W 35. minucie popełnił jednak poważny błąd, dając się łatwo ograć - uratował go Mońka. Przy golu na 1:1 zachował się zbyt biernie, podobnie jak Gurgul. Ogromny plus za interwencję z 54. minuty, gdy wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Po przerwie był jeszcze odważniejszy w ofensywie, próbując strzałów z dystansu.
- Wojciech Mońka - 6
Pewny i skoncentrowany, szczególnie w pierwszej połowie. W 42. minucie znakomicie uprzedził rywali, ratując Lecha przed stratą gola do pustej bramki. Skutecznie interweniował w polu karnym, wielokrotnie wybijając piłkę na rzuty rożne lub poza „szesnastkę”. W 54. minucie przegrał ważny pojedynek główkowy, po którym sytuację musiał ratować Pereira, jednak później odzyskał spokój i wrócił do solidnej gry.
- Mateusz Skrzypczak - 6
Momentami szwankowała komunikacja z Mońką, co było widoczne zwłaszcza przy dośrodkowaniach Cracovii. Zdarzało się, że nie sięgał piłki. Na duży plus wywalczony rzut karny w 15. minucie - był ciągnięty za koszulkę przy rzucie rożnym. W drugiej połowie prezentował się pewniej, zaliczył kilka solidnych interwencji i częściej uprzedzał rywali.
- Michał Gurgul - 5
Już w 6. minucie sprowokował groźną sytuację fatalnym wybiciem pod nogi rywala. Później kilkukrotnie ratował zespół, blokując dośrodkowania i naprawiając błędy kolegów. Przy straconej bramce znów był zbyt pasywny i w dużej mierze obciąża on jego konto. W drugiej połowie często spóźniony, słabo rozprowadzał piłkę, a wiele akcji Cracovii przechodziło jego stroną. Plus za asystę w 81. minucie przy golu Gholizadeha oraz ofiarność do końca meczu. Obejrzał żółtą kartkę w 84. minucie.
- Pablo Rodriguez - 4 (zszedł w 39. minucie - obejrzał dwie żółte kartki, w konsekwencji czerwoną)
- Antoni Kozubal - 7
Bardzo solidny występ. Waleczny, agresywny i skuteczny w odbiorze, dobrze zabezpieczał defensywę i grał odpowiedzialnie. W drugiej połowie utrzymał wysoki poziom, był dobrze ustawiony i mądrze rozprowadzał piłkę. Świetnie zainicjował akcję bramkową, przerzucając futbolówkę nad rywalami do Gurgula, co bezpośrednio doprowadziło do gola na 2:2. Ponadto, przebiegł 12,28 km - najwięcej spośród wszystkich zawodników obu zespołów.
- Leo Bengtsson - 3 (zszedł w 76. minucie)
Przez większą część meczu praktycznie niewidoczny. Przy straconej bramce nieszczęśliwie zgrał piłkę głową wprost do Maigaarda. Na lewym skrzydle brakowało mu odwagi, dynamiki i konkretów - niewiele wynikało z jego gry.
- Luis Palma - 4 (zszedł w 43. minucie)
Występ zdecydowanie poniżej oczekiwań. Dużo niedokładności, niecelnych podań i strat. Próbował strzałów z dystansu, lecz były one czytelne i kierowane w sam środek bramki. Bez realnego wpływu na przebieg spotkania.
- Taofeek Ismaheel - 4 (zszedł w 63. minucie)
Początek bardzo obiecujący - dynamiczny, aktywny i pewny przy piłce. Z biegiem czasu tracił jednak intensywność i coraz rzadziej dochodził do głosu. Na początku drugiej połowy znów był widoczny i wybiegany, lecz nie brakowało mu konkretów.
- Mikael Ishak - 5 (zszedł w 63. minucie)
Wykorzystał rzut karny w 17. minucie, choć bramkarz Cracovii był bliski udanej interwencji. Kapitan Lecha dużo pracował w defensywie, często wracał na własną połowę. Przy wyrównującym golu Cracovii niefortunnie wybił piłkę pod nogi rywala. W drugiej połowie, grając w osłabieniu, nie miał okazji bramkowych.
Rezerwowi:
- Timothy Ouma - 6 (wszedł w 43. minucie)
Dobrze poukładał grę w środku pola. Celnie podawał, skutecznie odbierał piłki i wspierał defensywę. Pewny na piłce, zdecydowanie lepszy występ niż w meczu z Piastem Gliwice.
- Kornel Lisman - 5 (wszedł w 63. minucie)
Wniósł ożywienie na lewej stronie. Kilkukrotnie mijał rywala i potrafił zrobić przewagę, choć jego dogrania w pole karne mogły być dokładniejsze.
- Yannick Agnero - 5 (wszedł w 63. minucie)
W 66. minucie dobrze wyszedł do główki, choć strzał był bardzo, ale to bardzo niecelny. Chwilę później zaliczył kluczową interwencję w polu karnym Lecha. Do końca meczu walczył i był mocno zaangażowany.
- Ali Gholizadeh - 7 (wszedł w 76. minucie)
Grał krótko, ale zrobił dokładnie to, czego oczekuje się od jokerów. Znakomicie odnalazł się w polu karnym i wykorzystał swoją okazję, strzelając gola na 2:2. To jego trafienie zapewniło Lechowi punkt.
- Robert Gumny - (wszedł w 76. minucie)
Komentarze (0)