8 maja na oficjalnej stronie internetowej Warty Poznań pojawił się komunikat, w którym można przeczytać, że Urząd Miasta Poznania zatwierdził projekt zagospodarowania terenu oraz projekt architektoniczno-budowlany nowego budynku przy Drodze Dębińskiej. Klub otrzymał pozwolenie na budowę, co formalnie otwiera drogę do realizacji inwestycji.
Zieloni od lat występują w roli gospodarzy w Grodzisku Wielkopolskim, co nie tylko stanowi spore logistyczne wyzwanie, ale też nie sprzyja budowaniu lokalnej tożsamości.
Jak zaznaczył rzecznik prasowy Warty, Piotr Komorowski, klub wciąż ubiega się o 7,5 miliona złotych z funduszy centralnych. Taka kwota pozwoliłaby z kolei na uruchomienie wsparcia z budżetu miejskiego w tej samej kwocie. Co istotne, mimo braku pełnego finansowania, Warta nie zamierza czekać z założonymi rękami i pierwsze działania zostaną podjęte już teraz.
Zapytaliśmy klub o szczegóły. Oto odpowiedzi, które otrzymaliśmy:
- Na czym dokładnie będą polegały pierwsze prace ziemne w tym miejscu?
Pierwsze prace ziemne to niwelacja terenu, wylanie chudego betonu pod płytę, następnie szalunek, zbrojenie i wylanie płyty fundamentowej.
- Kiedy planowane jest rozpoczęcie prac oraz jakie są ich główne założenia?
Założenia - jak wyżej. W tym momencie czekamy na uprawomocnienie się decyzji, które biegnie od czasu odebrania decyzji przez wszystkie strony postępowania. W tym czasie rozpocznie się również proces wyboru generalnego wykonawcy prac. Po zamknięciu wszelkich formalności, będzie można rozpocząć prace.
- Jaki jest przewidywany termin ich zakończenia?
Szacunkowo taki proces trwa kilka miesięcy. W przypadku projektów budowlanych zależy to od wielu czynników. W naszym przypadku termin realizacji zależy oczywiście od płynności finansowania inwestycji. Najprawdopodobniej będziemy dysponowali niewielkim budżetem na rozpoczęcie prac, jednak kluczowe będzie pozyskanie dofinansowania ze środków centralnych, które z kolei “odblokuje” miejskie dofinansowanie. Rozmowy w tej sprawie cały czas się toczą.
- Jaką kwotę lub procent kwoty udało się Warcie Poznań pozyskać z funduszy centralnych na dzień 8 maja 2025 roku?
Odpowiedź powyżej.
Rzeczywistość nie jest kolorowa
Rzeczywistość, z którą musi mierzyć się Warta, jest znacznie bardziej złożona. Klub, który właśnie pożegnał się z pierwszoligowymi rozgrywkami, stoi przed poważnym wyzwaniem. Jest nim przystąpienie do drugiej ligi. Słyszymy, że stadion przy Drodze Dębińskiej obecnie nie spełnia nawet wymogów trzeciej ligi. Jak wiadomo, komisja ligi coraz mniej przychylnie patrzy na dalsze występy Warty poza Poznaniem.
Piotr Komorowski w rozmowie z Szymonem Mańkowskim z Radia Eska potwierdził, że rozpoczną rozmowy z komisją dotyczące możliwości kontynuowania gry w Grodzisku na niższym szczeblu rozgrywkowym.
- Będziemy rozmawiać z komisją licencyjną PZPN o grze w Grodzisku Wielkopolskim. Bardzo ważne jest dla nas rozpoczęcie prac, ponieważ każdy postęp będzie argumentem działającym na naszą korzyść - powiedział w rozmowie z Radiem Eska Piotr Komorowski.
Czas działa jednak na niekorzyść Zielonych, a do startu sezonu pozostały dwa miesiące. Dopięcie wszystkich formalności niezbędnych do rozpoczęcia budowy może potrwać kilka tygodni. Brak pełnego finansowania i przeciągające się procedury administracyjne nie dają powodów do hurraoptymizmu.
Na przeszkodzie stoją także problemy finansowe. O sytuację zadłużenia wobec zawodników zapytaliśmy klub wprost:
Od kiedy klub zalega z wypłatami wobec zawodników występujących w sezonie 2024/2025, a jakie zaległości dotyczą jeszcze sezonu 2023/2024?
Nie jest tajemnicą, że Warta Poznań nie jest w komfortowej sytuacji finansowej. Zaległości, które mamy, staramy się regulować sukcesywnie, w ramach naszych możliwości.
Według naszych informacji, nie zostały jeszcze uregulowane wszystkie należności wobec piłkarzy z sezonu 2023/2024. Część zawodników nadal oczekuje na premię za rundę jesienną, a niektórzy nadal nie otrzymali zaległych wypłat.
To wszystko może wpłynąć niekorzystnie jeśli chodzi o licencję na nowy sezon. W przypadku obecnych rozgrywek, sytuacja wygląda nieco lepiej, gdyż zaległości względem obecnych graczy nie przekraczają 1,5 miesiąca. Kolejną kwestią jest zatrudnianie zawodników. Zaległości finansowe mogą nie przekonywać potencjalnych, nowych piłkarzy. Ponadto, w klubie od trzech miesięcy nie ma dyrektora sportowego.
O sprawie będziemy informowali na bieżąco.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.