Niels Frederiksen zna swojego przeciwnika. "Szanujemy wzajemnie swoją pracę"
Nowym szkoleniowcem Pogoni Szczecin 30 września został trener Thomas Thomasberg, który tak samo jak Niels Frederiksen przed dołączeniem do Polski wyrobił sobie renomę w lidze duńskiej. Szkolił piłkarzy z takich uznanych zespołów jak FC Midtjylland czy Randers FC. W ekipie "Portowców" na ławce zasiadł jak dotychczas tylko w jednym meczu - 3 października przeciwko Piastowi Gliwice. Thomasberg przerwał wtedy serię trzech przegranych meczów, wygrywając z rywalami 2:1.Danych potrzebnych do poznania aktualnego stylu gry Pogoni Szczecin pod pieczą Thomasberga było niewiele, ale Niels Frederiksen doskonale zna swojego przeciwnika. Panowie wielokrotnie mieli okazję rywalizować ze sobą na boiskach w Danii, a najlepszy zagraniczny trener w historii Lecha Poznań z szacunkiem wypowiadał się na konferencji przedmeczowej o swoim niedzielnym przeciwniku na ławce.
- To będzie dobry i interesujący pojedynek. Znam Thomasberga dość dobrze, gdyż grałem przeciwko jego zespołom wielokrotnie, gdy byłem jeszcze w Danii. Nie tylko, kiedy trenował Midtjylland, ale też i wcześniej. Znamy się zatem dość dobrze i mamy bardzo dobrą relację, ale ma ona też wymiar profesjonalny. Szanujemy wzajemnie swoją pracę - stwierdził trener Kolejorza, Niels Frederiksen.
Thomasberg to wymagający rywal. "Trudno powiedzieć, co jego drużyna zaprezentuje"
Thomas Thomasberg to rywal z kategorii wagi ciężkiej, bowiem ma na swoim koncie mistrzostwo Danii, które zdobył już w swoim pierwszym sezonie w Midtjylland. W kolejnym natomiast, awansował do fazy pucharowej Ligi Europy i równocześnie uplasował się na drugim miejscu na koniec rozgrywek, tracąc zaledwie punkt do mistrza. Jakby tego było mało tuż przed jego zwolnieniem Midtjylland zaliczyło fantastyczną serię 13 meczów bez porażki (wygrało dziewięć i zremisowało cztery). Natomiast wliczając również poprzedni sezon, drużyna Thomasberga była niepokonana od 18 meczów we wszystkich rozgrywkach.Patrick Arff - autor podcastu "Sort Snak", dotyczącego Midtjylland - opowiadał w rozmowie dla portalu "Meczyki.pl" o dotychczasowej charakterystyce stylu gry tego trenera. Wskazywał w szczególności na to, że sam szkoleniowiec jest bardzo spokojny i świetnie zarządza meczem. Potrafi także całkowicie zmieniać jego przebieg, choć równocześnie udowadniał w niektórych momentach, że jest nadmiernie przywiązany do formacji 4-4-2. Ponadto Arff zwracał uwagę na to, że Thomas Thomasberg lubi także korzystać z przynajmniej jednego wysokiego środkowego napastnika, który będzie żył z dośrodkowań w polu karnym.
- Oczywiście mam pewną wizję tego, jak będzie chciał z nami zagrać na podstawie tego, jaki styl gry preferował dotychczas, ale trudno powiedzieć, co jego drużyna zaprezentuje na boisku w niedzielę. Thomas jest tu od dwóch tygodni i niewiadomo, jak wiele aspektów uda mu się zmienić w tym czasie. Wszelkie zmiany będą zależne od tego, jakich zawodników będzie miał wokół siebie. Niezmiennie będzie to bardzo interesujące i miło go będzie tutaj gościć - ocenił Niels Frederiksen.
Kibice Lecha Poznań znów doświadczą zderzenia dwóch stylów gry?
Zakładając, że nowy trener Pogoni Szczecin nie zrezygnuje ze swojego stylu gry z czasów Midtjylland, kibice Lecha Poznań mogą się spodziewać pragmatycznego podejścia do gry ze strony swoich rywali. Trenera Thomasberga w Danii cechowało stawianie przede wszystkim na efektywność gry.Powszechnie wiadomo, że tak grające ekipy potrafiły mocno napsuć krwi Lechowi Poznań pod dowództwem Nielsa Frederiksena. Jednocześnie w tym sezonie Duńczyk udowodnił, że potrafi wyciągać wnioski z przeszłości, co w istocie sprawia, że nadchodzący mecz z Pogonią Szczecin przy Bułgarskiej będzie bardzo ciekawy. Przewagą Nielsa Frederiksena będzie bez wątpienia doświadczenie w grze w Ekstraklasie oraz dłuższy czas w drużynie, z którą zdobył mistrzostwo Polski w swoim pierwszym sezonie przy Bułgarskiej.
Początek rywalizacji między Lechem, a Pogonią już w niedzielę o 14:45. Więcej szczegółów apropos obecnej sytuacji przeciwników Lecha Poznań przedstawiliśmy TUTAJ.
Komentarze (0)