W bramce, co nie powinno nikogo zdziwić, stanie oczywiście Bartosz Mrozek. 24-letni golkiper jest jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym zawodnikiem Lecha Poznań wiosną, wielokrotnie ratując zespół przed stratą większej ilości bramek. Roszad możemy spodziewać się za to w linii obrony - Niels Frederiksen poinformował na przedmeczowej konferencji prasowej, że w kadrze meczowej znajdzie się Antonio Milić, który z powodu urazu stopy nie pojechał tydzień temu do Wrocławia. Wydaje się więc, że doświadczony Chorwat, który zbliża się do 150 występów w barwach klubu z Poznania, wróci do wyjściowej jedenastki i zagra, tak jak to miało miejsce w ostatnich tygodniach, na pozycji lewego obrońcy.
Oczywista wydaje się natomiast obstawa środka defensywy. Duet Alex Douglas - Bartosz Salamon zdaje się spisywać się całkiem nieźle, mimo tego, że Kolejorz dopuszcza rywali do ogromnej liczby sytuacji podbramkowych. Na prawej stronie obrony można spodziewać się Rasmusa Carstensena. Duńczyk rozpoczął mecz ze Śląskiem na lewej flance, lecz po zmianie stron wrócił na prawą stronę defensywy, gdzie czuje się najlepiej. Ciężko obecnie wyobrazić sobie wyjściowy skład Lecha bez 24-latka, który na ten moment wygrywa rywalizację z Joelem Pereirą.
Największych zmian spodziewać można się w środku pola. W obliczu gorszej formy Kozubala i Jagiełły, pewniakiem wydaje się być Radosław Murawski, który w poprzedniej kolejce pauzował za kartki. Przewidujemy, że doświadczony pomocnik stworzy duet z Antonim Kozubalem, z którym znakomicie uzupełniał się w rundzie jesiennej. Największą zagadką pozostaje obsadzenie pozycji numer "10", gdyż z powodu zawieszenia nie będzie mógł zagrać tam jeden z najlepszych piłkarzy Lecha w obecnym sezonie, Afonso Sousa. Niels Frederiksen mówił na przedmeczowej konferencji prasowej, że na pozycji ofensywnego pomocnika wystąpić mogą Dino Hotić, Filip Jagiełło lub Ali Gholizadeh i to właśnie na Irańczyka stawiamy w naszym przewidywanym składzie.
Jeśli Gholizadeh zostanie wyznaczony do gry w środku pola, obsada skrzydeł wydaje się oczywista. Na prawej flance wystąpić powinien wówczas Patrik Walemark, który ostatni mecz Lecha z Koroną wspomina doskonale. Z lewej strony otwiera się zaś miejsce dla Daniela Hakansa, którego z występu we Wrocławiu wykluczył drobny uraz. Na pozycji napastnika zagra oczywiście Mikael Ishak, który - o ile dopisuje mu zdrowie - ma niepodważalne miejsce w wyjściowym składzie Kolejorza.
Przewidywany skład Lecha Poznań:
Bartosz Mrozek - Rasmus Carstensen, Alex Douglas, Bartosz Salamon, Antonio Milić - Radosław Murawski, Antoni Kozubal - Patrik Walemark, Ali Gholizadeh, Daniel Hakans - Mikael Ishak
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.