reklama

Lech Conference przyciągnęło tłumy. Wśród obserwatorów zasiadł były selekcjoner reprezentacji Polski. "Jedna rzecz się nigdy nie zmieni"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Korek

Lech Conference przyciągnęło tłumy. Wśród obserwatorów zasiadł były selekcjoner reprezentacji Polski. "Jedna rzecz się nigdy nie zmieni" - Zdjęcie główne

Młodzi piłkarze Lecha Poznań mogli czerpać inspirację od najlepszych marek piłkarskich w Europie. | foto Michał Korek

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaTo jedno z najważniejszych wydarzeń w tym roku nie tylko dla Lecha Poznań, ale i dla całego środowiska piłkarskiego. Na halę sportową przy ulicy Zagajnikowej przybyli przedstawiciele różnych europejskich klubów, by nie tylko poszerzyć warsztat swoich umiejętności, ale też przekazać wiedzę innym.
reklama

Na Lech Conference przybyli przedstawiciele wielu klubów światowego formatu. Panele mieli okazję prowadzić trenerzy Atalanty, PSG, czy Club Brugge. Na trybunach oprócz reprezentantów polskich drużyn można było zaobserwować także postacie z europejskich klubów, np. Juventusu. Mówiąc o znanych personach z polskiego futbolu warto wspomnieć, że na Lech Conference pojawili się m.in. były selekcjoner reprezentacji Polski – Jerzy Brzęczek, a także Mariusz Rumak i Ivan Djurdjević. Na piłkarski wykład przyszli także Krzysztof Kotorowski, Hubert Wołąkiewicz oraz Jakub Wilk. Oprócz tych osobistości wydarzenie przyciągnęło ok. 800 osób.

reklama

Klucz do skutecznego trenowania? Rozwój kompetencji miękkich

Wydarzenie otworzył swoim przemówieniem właściciel Lecha Poznań – Piotr Rutkowski. W swojej mowie skupiał się na podkreśleniu tego, że zależy mu na tym, by polskie kluby tryumfowały w pucharach europejskich. Punktem odniesienia były sukcesy AZ Alkmaar, a prezes Rutkowski stwierdził, że skoro oni potrafią wygrywać na arenie międzynarodowej to i Ekstraklasowe zespoły mogą to zrobić.

Następnie na murawę wyszedł Marcin Drajer - przedstawiciel PZPN-u, który skoncentrował się w swoim przemówieniu na podkreśleniu potencjału trenerskiego w Polsce. Według analizy łącznie aż 16 tys. zawodników podlega trenerom, co tylko podkreśla wagę ról szkoleniowców. Co ciekawe przedmiotem jego wykładu nie były wyspecjalizowane analizy taktyczne, lecz… tłumaczenie podejścia do piłkarza. Kluczem do skutecznego trenowania jest traktowanie graczy z szacunkiem i jako partnerów, a nie podwładnych. W szczególności zwrócono uwagę na takie aspekty jak: szacunek, transparentność, rozwój, wsparcie i pasja. Zarządzanie ludźmi wymaga kompetencji miękkich i postawiono je wyżej od twardych. Podkreślono istotę zarządzania charakterami w swojej drużynie, a także to, że osobowości piłkarzy mają niebagatelne znaczenie w kwestii ich stylu gry. Nowoczesny trener powinien traktować członków swojego zespołu, jak równych sobie i być otwarty na ich poglądy na grę. Powinien ich słuchać, a jednocześnie niejako wymuszać na nich wychodzenie ze strefy komfortu, bowiem pozostawanie w niej nie sprzyja rozwojowi. Panel poprowadzony przez przedstawiciela PZPN niósł za sobą przesłanie, by trenerzy zrezygnowali w swojej pracy z despotycznej pozycji, a raczej skoncentrowali się na byciu liderem.

reklama

- Staramy się co roku dać coś nowego. Siatkę kontaktów budujemy przez nasze inicjatywy i nasze działania jako Lech Poznań. Nasi trenerzy i przedstawiciele też jeżdżą na różne konferencje europejskie i tam się poznajemy. Na podstawie tego klucza zaprosiliśmy na przykład Club Brugge czy Atalantę. Bardzo pozytywnie wypadali w rozmowach kuluarowych i zauważyliśmy, że bardzo mocno stawiają na swoje akademie, co jest bardzo tożsame z naszą filozofią i tym czego oczekujemy. PSG natomiast to wielka marka światowa, więc to powoduje, że zawsze fajnie jest spojrzeć od kuchni jak prowadzą swoje szkolenia - mówił Hubert Nowacki, organizator Lech Conference.

Futsal to nowe źródło piłkarskiej inspiracji

W dalszej części Lech Conference przedstawiciele Atalanty podzielili się swoim spojrzeniem na futbol, podkreślając istotę futsalu w piłkarskich przygotowaniach. "La Dea" przenosi poszczególne elementy piłki nożnej na hali na boiska trawiaste, co przynosi im sukcesy w szkoleniu młodzieży. Zaczynając od absolutnych podstaw, jej przedstawiciele informowali, że zmiany w grze swoich piłkarzy wprowadzili już przy kontroli piłki. Wskazywali, że ucząc się przyjęć piłki jak w futsalu można wyprowadzać nowe ataki w zupełnie innowatorski sposób. Wykorzystują do tego różne części stopy, co czyni ich nieprzewidywalnymi. To właśnie ten element gry był kluczowy w prezentacji Atalanty. Siłą zespołu z Bergamo jest szukanie rozwiązań, które uczynią ich zawodników nieuchwytnymi. Tym, co Atalanta przeszczepiła z futsalu do futbolu jest także umiejętność szybkiego zmieniania swoich ról na boisku. Zmysł obserwacji jest kluczowy w szkoleniu młodych piłkarzy, którzy na boisku muszą być gotowi na wszystko. Mają umieć odnajdywać się w roli atakującego, rozgrywającego i broniącego w dowolnym momencie gry. 

reklama

Zdaniem przedstawicieli Atalanty futsal uczy piłkarzy przede wszystkim gry w defensywie. Przygotowuje ich do gry 1 na 1, a także zapewnia umiejętność partycypacji zagrań rywali. Kwintesencją futsalu jest przede wszystkim nauka: balansu, timeingu, reakcji, biegania i szybkich startów do piłki. Kluczowym elementem okazuje się również granie na małej przestrzeni, wychodzenie spod pressingu, ale i naciskanie na rywali odcinając przeciwników od ich partnerów. Implementując technikę futsalu do futbolu, można sobie pozwolić na zmianę obrazu gry piłką samym przyjęciem piłki.

- Futbol się zmienia w bardzo szybkim tempie. Szuka sie nowych rozwiązań, środków i metod ulepszania gry pod względem taktycznym i fizycznym. Istotną kwestią jest też umiejętność interpretowania wydarzeń boiskowych i wyciągania właściwych wniosków. Nie zmieni się jedna kwestia: wyszkolenie techniczne i inteligencja piłkarska. Musimy szkolić tak, żeby nie zabijać w młodych zawodnikach kretywności i inteligencji. Musimy uczyć ich właściwych wyborów i nie narzucać stałych schematów - powiedział w rozmowie z nami Jerzy Brzęczek, były selekcjoner reprezentacji Polski.

reklama

Agresywny futbol Club Brugge docelowym stylem gry Lecha?

Efektownym pokazem planu przygotowania młodzieży był z całą pewnością ten zaprezentowany przez Club Brugge. Filozofią belgijskiego klubu jest przede wszystkim stawianie na ofensywę i dominowanie przeciwników. Od środkowych pomocników defensywnych wymaga się gry na jeden kontakt, a także łamania linii za pomocą podań. Do ich zadań należy również aktywna praca zarówno z piłką jak i bez piłki. Sami środkowi pomocnicy muszą natomiast stawiać na zgranie z blisko ustawionymi piłkarzami i współpracować z nimi. Od nich w szczególności wymaga się dominującego stylu gry i górowania nad swoimi rywalami, jak również celnych podań. Charakterystyczne obowiązki nakłada się także na napastnika. Jego zadaniem jest gra "na ścianę" i koncentrowanie się na umiejętnym zgrywaniu piłek do partnerów. To jednak nie sprawia, że ma być on wyłącznie rozgrywającym. Pomimo bycia odwróconym tyłem do bramki, musi niezmiennie obserwować otoczenie i ssamodzielnie szukać strzału na bramkę. 

Podczas prezentacji na boisku bardzo dobrze było widać, jak chce grać Club Brugge. Zawodnicy byli wysoko ustawieni, a krycie koncentrowało się na wygrywaniu pojedynków. Piłki zagrywane przez zawodników były silne, a odległość nie miała przy tym znaczenia. W ten sposób minimalizowano ryzyko przecięcia podania. Wyjątkową rolę w ofensywie odgrywał napastnik, bowiem jego zejścia do środka pola otwierały wolną przestrzeń dla skrzydłowych, którzy bez oporów atakowali wolną przestrzeń po długich podaniach ze środka.

- Mamy swoją ścieżkę, filozofię i metodologię. Każdy klub ma swoje metody, inaczej szkolą włosi, inaczej hiszpanie. Każde środowisko ma swoją specyfikę i rozwiązania. U nas słowo "inspiracja" odgrywa kluczową rolę i nasz metodologia ewoluuje w kolejnych latach. Nie robimy niczego bezrefleksyjnie, to co nam się podoba chcemy zaadaptować, a nie kopiować - podkreślił Hubert Nowicki.

Syte koty to przeszłość. Akademia Lecha stawia na przygotowanie fizyczne

Przedostatni segment konferencji poświęcono analizie przygotowania fizycznego i motorycznego młodzieży Lecha Poznań. Zgromadzeni na trybunach przedstawiciele klubów mogli śledzić poczynania piłkarzy i ważniejsze elementy ich treningu. Jak zauważył prowadzący: "Trening bez odpowiedniego przygotowania fizycznego jest jak przekazanie małpie naładowanego pistoletu". Podczas prezentacji młodzi piłkarze głównie pracowali nad wzmocnieniem mięśni czworogłowych i kolan poprzez wyskoki, czy zwiększanie nacisku. Przyszli zawodnicy Kolejorza muszą potrafić stosować w meczu wielkrotne krótkie starty. To pomoże im w regularnych atakach na bramkę rywali z wykorzystaniem długich podań zza pleców. To oczywiście tylko jedna z zalet tego typu treningów. Praca nad wytrzymałością kolan i mięśni czworogłowych ma natomiast pomagać lechitom w pressingu, a także w nagłych zmianach kierunku biegu. 

Czy siła PSG to jedynie bezdenny portfel właściciela?

Na pewno tym, co jest istotne we współczesnym szkoleniu młodych adeptów piłki nożne, jest infrastruktura i przestrzeń do szkolenia. PSG nie może na to narzekać, biorąc pod uwagę rozrost akademii. Sięga ona różnych szerokości globu, bowiem szkółki można znaleźć w Indonezji, Indiach, krajach Afryki, Kanadzie, czy Stanach Zjednoczonych. Globalizacja pozwala im na ściąganie talentów z najróżniejszych krajów świata. Przedstawiciel PSG wyróżnił Warrena Zaire-Emery'ego jako piłkarza wyszkolonego od całkowitych podstaw przez PSG. Trener stawia go jako ideał dla każdego młodego adepta futbolu, który szkoli się w paryskim klubie. Priorytetami w rozwoju zawodników jest szacunek, lojalność, pokora i wartość. Oprócz tego piłkarze muszą kontrolować piłkę, celnie podawać i dryblować. PSG zachęca swoich zawodników do tego, by od najmłodszych lat sami analizowali swoje otoczenie na boisku. Celem tego jest wnikanie w wolne przestrzenie i nauka właściwego rozgrywania. Plan francuzów określa się jako PARIS: Posiadanie piłki, Analiza gry, Reakcja po stracie piłki, Intensywność oraz Struktura. Hasło "PARIS" widać ponoć wszędzie w ośrodkach szkoleniowych.

Podejście taktyczne PSG znacząco się jednak różni od Atalanty lub Brugge. Paryski klub stawia na indywidualność zawodników. Celem jest jak najszybszy transport piłki do utalentowanych jednostek w ofensywie za pomocą długich podań, przecinających linie. Siła jednostki ma być siłą zespołu. Dlatego w PSG tak ważne jest przygotowanie mentalne zawodników, by we wczesnych latach uczyli się odpowiedzialności. Sami trenerzy skoncentrowani są na tłumaczeniu graczom, jakie decyzje podejmować w danej sytuacji. W trakcie prezentacji trener PSG pokazywał nie tylko jak można efektywnie grać "na jeden kontakt", ale też jak stworzyć sobie potrzebną przestrzeń do szybkiego ataku przy użyciu pozornie zwykłego przyjęcia piłki! Celem szkoleniowym paryżan jest optymalizacja wysiłków na boisku poprzez chociażby długie podania między liniami.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Sportowy Poznań Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama