Między słupkami mistrzów Polski w niedzielne popołudnie stanie rzecz jasna podstawowy golkiper Kolejorza, Bartosz Mrozek. Ciekawiej robi się natomiast, przechodząc do linii obrony. Na jej prawej stronie zagra Joel Pereira, który wyraźnie wygrywa rywalizację z Robertem Gumnym.
Ponieważ w starciu z Radomiakiem nie wystąpi dwóch podstawowych stoperów Lecha Poznań, Antonio Milić i Alex Douglas, Niels Frederiksen zmuszony będzie postawić na duet Mateusz Skrzypczak - Wojciech Mońka. Na lewej stronie defensywy powinien natomiast zagrać znajdujący się ostatnimi czasy w niezłej formie Michał Gurgul.
Kolejorz przystąpi do niedzielnej rywalizacji bez nominalnego defensywnego pomocnika, gdyż z powodów osobistych nie zagra Timothy Ouma. Wydaje się, że w obliczu absencji Kenijczyka, jego miejsce zająć powinien Antoni Kozubal. Nieco wyżej, na pozycji numer "8" wystąpi natomiast Filip Jagiełło.
Niels Frederiksen może mieć natomiast pozytywny ból głowy przy obsadzie ofensywy. W starciu z Radomiakiem będzie mógł bowiem wystąpić wracający po kontuzji mięśnia przywodziciela Ali Gholizadeh. Wydaje nam się jednak, że Irańczyk rozpocznie niedzielny mecz na ławce rezerwowych, a na placu gry pojawi się po przerwie. Mając w pamięci pierwszą połowę rywalizacji Kolejorza z Rayo Vallecano, zakładamy, że Frederiksen może postawić na tercet Pablo Rodriguez - Luis Palma - Leo Bengtsson.
Oczywista jest natomiast obsada pozycji numer "9". Jako, iż w pełni gotowy do gry jest Mikael Ishak, który z powodu drobnego urazu opuścił mecz z Arką Gdynia, w ciemno założyć można, że rozpocznie on mecz z Radomiakiem w wyjściowej jedenastce.
Komentarze (0)