Dawid Kownacki, po burzliwym okresie spędzonym w niemieckiej ekstraklasie, udowadnia na jej zapleczu, że jego piłkarski potencjał wciąż jest imponujący. Jego nazwisko ponownie zaczęło krążyć w przestrzeni medialnej w kontekście ewentualnego powrotu na krajowe boiska. Tym razem nie mówi się jednak o Lechu Poznań, lecz o Widzewie Łódź. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk, to właśnie łodzianie mają wykazywać zainteresowanie napastnikiem.
W 2017 roku, będąc u progu wielkiej kariery, Kownacki opuścił Poznań, podpisując kontrakt z włoską Sampdorią. Kolejorz na tym ruchu zarobił wówczas 4 miliony euro. Jednak włoska rzeczywistość nie była łaskawa – zamiast dynamicznego rozwoju przyszły rozczarowania i decyzja o zmianie otoczenia. W 2019 roku przeniósł się do Fortuny Dusseldorf. Choć początki w Niemczech również nie należały do udanych, zejście poziom niżej – do 2. Bundesligi – okazało się dla niego szansą na odbudowanie formy i odzyskanie pewności siebie.
Wiosną 2022 roku wrócił na chwilę do stolicy Wielkopolski, by świętować mistrzowski tytuł z Lechem. Następnie podjął kolejną próbę zaistnienia w Bundeslidze – tym razem jako zawodnik Werderu Brema. Niestety, ta przygoda również się nie udała. Dziś, w wieku 28 lat, Kownacki ponownie błyszczy w barwach Fortuny, notując imponujące statystyki – 12 bramek i 4 asysty w 25 spotkaniach, co czyni go jednym z kluczowych zawodników zespołu.
Według doniesień Tomasza Włodarczyka, Widzew Łódź rozważa sprowadzenie Kownackiego do swoich szeregów. Jego zdaniem działacze Widzewa sondują teren i pytali o dostępność zawodnika.
- Widzew chciałby gwiazdę pokroju Kamila Grosickiego. Czy chociażby takiego powrotu jak Paweł Wszołek do Legii Warszawa. Głośnego polskiego nazwiska - powiedział Włodarczyk.
Choć taki scenariusz z pewnością rozpala wyobraźnię kibiców, jego realizacja wciąż wydaje się mało prawdopodobna. Kownacki formalnie pozostaje zawodnikiem Werderu Brema, a w Fortunie przebywa na zasadzie wypożyczenia. Co więcej, aktualna pozycja Werderu – ósme miejsce w tabeli Bundesligi – może mieć kluczowy wpływ na ewentualne decyzje transferowe obu klubów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.