Lech wydał sporo w letnim okienku transferowym
Do Lecha Poznań trafiło aż dziewięciu nowych zawodników, a łączna kwota przeznaczona na wzmocnienia wyniosła 8 milionów euro. Jak podkreśla Maciej Henszel, menedżer ds. komunikacji i relacji z otoczeniem w Kolejorzu, to ogromny wydatek jak na polskie warunki.
- To okienko było bardzo intensywne. Oprócz transferów, które były zaplanowane na poszczególne pozycje, zdarzały nam się problemy zdrowotne i zależało nam, żeby się zabezpieczać, ściągając kolejnych piłkarzy. Skończyło się na dziewięciu zawodnikach ściągniętych do klubu - więc prawie nową jedenastkę można ułożyć z tych, którzy trafili do nas. Wydaliśmy sporą kwotę na transfery – było to podsumowane i zamknęliśmy się w kwocie 8 milionów euro. Jak na polskie warunki, to spory, ogromny wydatek - powiedział Henszel w rozmowie na Kanale Sportowym.
W letnim okienku transferowym do Lecha dołączyli Mateusz Skrzypczak, Robert Gumny, Pablo Rodríguez, Leo Bengtsson, João Moutinho, Luis Palma, Timothy Ouma, Taofeek Ismaheel oraz Yannick Agnero. Dwaj ostatni zawodnicy dołączyli do drużyny 1 września.
- Teraz musimy wkomponować nowych piłkarzy i walczymy. Przed nami Liga Konferencji, Ekstraklasa i Puchar Polski - mamy zespół silny i gotowy, by walczyć na wszystkich frontach. Piłkarzy też nie brakuje, bo jak przyszli ci dwaj nowi zawodnicy, to prawie w szatni gospodarzy na Enea Stadionie trzeba było nowe krzesła dostawiać - dodał Henszel.
Warto dodać, że w tym okienku transferowym działacze Kolejorza pobili klubowy rekord transferowy, płacąc 2,3 miliona euro za Yannicka Agnero, który ma konkurować o miejsce w składzie z Mikaelem Ishakiem.
Podopieczni trenera Nielsa Frederiksena pierwsze spotkanie po przerwie na kadrę zagrają z Zagłębiem Lubin. Mecz odbędzie się 12 września o godzinie 20:30 na Enea Stadionie.
Komentarze (0)