- Jak wyglądają plany Lecha Poznań na najbliższe tygodnie?
- Sytuacja Alego Gholizadeha
- Lech pracuje pełną parą nad transferami
Jak wyglądają plany Lecha Poznań na najbliższe tygodnie?
W trakcie wywiadu na kanale YouTube Lecha Poznań, dyrektor sportowy klubu - Tomasz Rząsa - podzielił się szczegółami na temat przygotowań Niebiesko-Białych do nadchodzącego sezonu. Przed zespołem stoi spore wyzwanie, by jednocześnie szykować się do gry w PKO BP Ekstraklasie, ale także do starć w eliminacjach Ligi Mistrzów. Rząsa przekonywał, że analitycy już po ogłoszeniu potencjalnych rywali w europejskich pucharach zaczęli swoją pracę, by jak najlepiej przygotować zespół na starcia z Breidablikiem lub KF Egnatią.
- Cały dzień wszyscy żyliśmy tym losowaniem. Wiemy, że mogliśmy trafić gorzej. Ta para wydaje się oczywiście wymagająca, natomiast jesteśmy zdecydowanym faworytem i naszym celem będzie przejście do kolejnej rundy - podkreślił dyrektor sportowy.
Dziś odbędą się pierwsze przygotowania zawodników Lecha Poznań do nowego sezonu. Przeprowadzone zostaną badania, a ponadto piłkarze przystąpią do krótkiego rozbiegania na boisku. Pierwszy trening po powrocie z wakacji zostanie przeprowadzony w najbliższy piątek przy Bułgarskiej, ale nie wszyscy będą uczestniczyć w zajęciach. Tomasz Rząsa podkreślił w wywiadzie dla klubowych mediów, że tymczasowo wyłączeni z przygotowań będą reprezentanci Polski, którzy niedawno zakończyli swoje zmagania na arenie międzynarodowej, a także piłkarze borykający się z urazami.
Do grupy tych pierwszych zawodników możemy zaliczyć Bartosza Mrozka, Michała Gurgula, Antoniego Kozubala i Filipa Szymczaka. Golkiper Kolejorza do pracy z zespołem Kolejorza wróci 30 czerwca, a pozostała trójka 3 lipca. Z kolei do grupy graczy, którzy muszą się jeszcze zregenerować po kontuzjach należą Daniel Hakans oraz Ali Gholizadeh. Fin będzie do dyspozycji trenera Nielsa Frederiksena od 26 czerwca, natomiast Irańczyk wróci do treningów trzy dni później.
- Oczywiście jak to na początku przygotowań bywa, jest sporo tematów, które trzeba wspólnie połapać. Właśnie dlatego sztab pracuje już kilka dni, by wszystko dobrze zorganizować i żeby było dopięte na ostatni guzik. Rozpoczynamy przygotowania; będzie wejście i wprowadzenie zawodników po urlopach, a w poniedziałek jedziemy na dwutygodniowy obóz do Wronek, do naszej akademii - informował Tomasz Rząsa.
Co ciekawe na social mediach Lecha Poznań wśród graczy, którzy powracają do Lecha Poznań po urlopach pojawiło się zdjęcie... Filipa Dagerstala! Czy to zapowiedź powrotu Szweda do gry po strasznej kontuzji? Przypomnijmy, że stoper Kolejorza swój ostatni mecz w poznańskiej ekipie zagrał 28 października 2023 roku przeciwko Cracovii.
Sytuacja Alego Gholizadeha
W trakcie wywiadu dyrektor sportowy rozwiał także wszelkie wątpliwości w kwestii bezpieczeństwa Alego Gholizadeha. Jak wiadomo w ostatnim czasie doszło do eskalacji konfliktu na linii Iran-Izrael, co poskutkowało tym, że oba kraje prowadzą ze sobą wojnę. Były piłkarz Charleroi zapowiadał jeszcze przed tym wydarzeniem, po mistrzowskiej celebracji, że będzie chciał powrócić w rodzinne strony. Z tego powodu kibice mieli pełne prawo, by obawiać się o jego sytuację, ale Tomasz Rząsa powiedział, że zawodnik i jego rodzina są bezpieczni, a klub w razie potrzeby jest gotowy pomóc skrzydłowemu. Włodarze klubu są z nim w stałym kontakcie.
Lech pracuje pełną parą nad transferami
Dla działu sportowego w Lechu Poznań najbliższy czas będzie również newralgiczny pod kątem analizy przydatności wypożyczonych wcześniej graczy. O ile przyszłość Mateusza Pruchniewskiego i Krzysztofa Bąkowskiego jest rozstrzygnięta i pozostaną oni w klubie, o tyle losy Eliasa Anderssona, Iana Hoffmanna czy Filipa Szymczaka będą się ważyć w najbliższym czasie. W szczególności sytuacja ostatniego z wymienionych graczy będzie niezwykle ciekawa, bowiem Mistrzostwa Europy miały mu pomóc w przekonaniu do swoich usług włodarzy Lecha. Tymczasem sytuacja kompletnie się odwróciła o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.Kolejorz naturalnie potrzebuje także wielu wzmocnień przed grą na łącznie trzech frontach: w Ekstraklasie, Pucharze Polski i europejskich pucharach. Dyrektor Rząsa przekonywał, że praca wre w gabinetach klubowych. Celem są wzmocnienia na każdej pozycji poza obsadą bramki. Zdaniem działacza pozycje są już sprofilowane, a wszelkie decyzje kadrowe są podejmowane na bazie tych schematów.
- Dzieje się bardzo dużo w klubie. Skauting pracuje pełną parą, kolejni kandydaci do weryfikacji są przedstawiani mojej osobie i pierwszemu trenerowi. Te kandydatury zawodników na dane pozycje należą do wąskich list. Pracujemy sukcesywnie, rozmawiamy, zbieramy opinie i negocjujemy. Jest wiele tematów natomiast liczymy, że wkrótce będą tego efekty i owoce
Komentarze (0)