reklama

Koniec marzeń o irańskim duecie w Lechu Poznań. Doświadczony piłkarz zdecydował o swojej przyszłości

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Sadegh Moharrami / Instagram

Koniec marzeń o irańskim duecie w Lechu Poznań. Doświadczony piłkarz zdecydował o swojej przyszłości - Zdjęcie główne

Irańska gwiazda nie dla Lecha Poznań. | foto Sadegh Moharrami / Instagram

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaW ostatnim czasie media spekulowały na temat transferu reprezentanta Iranu do drużyny Lecha Poznań. Doniesienia o zainteresowaniu zawodnikiem potwierdzały zarówno portale polskie jak również te irańskie. Wiele wskazywało, że reprezentacyjny kolega Alego Gholizadeha wzmocni skład Kolejorza w nadchodzącym sezonie. Ostatecznie jednak stało się inaczej, a Lech Poznań musi się rozglądać za innymi piłkarzami na jego pozycji.
reklama

Początkiem plotki transferowej, według której do Lecha Poznań ma przyjść Sadegh Moharrami, były doniesienia portalu "Varzesh3.com". Ali Gholizadeh miał rzekomo starać się przekonać swojego kolegę z reprezentacji do dołączenia do ekipy Kolejorza. Działania na linii Lech-Mohrrami potwierdzał również Dawid Dobrasz z portalu "Meczyki". Wiele zatem wskazywało na to, że 29-letni prawy obrońca wkrótce może wzmocnić Lecha Poznań.

Ta opcja była o tyle prawdopodobna, że przyszłość Rasmusa Carstensena, głównego konkurenta Joela Pereiry na pozycji prawego obrońcy, wcale nie była pewna w Lechu Poznań. Zawodnik 1. FC Koln został tylko wypożyczony na rundę wiosenną do Kolejorza, a drużyna ze stolicy Wielkopolski formalnie nie musiała przedłużać z nim współpracy.  

reklama

Na korzyść transferu irańskiego prawego obrońcy do Lecha przemawiało głównie mistrzowskie doświadczenie: sześć razy w barwach Dinama Zagrzeb zdobywał mistrzostwo kraju, raz zdobył puchar i dwa razy superpuchar Chorwacji. Dwukrotnie wygrywał także ligę irańską w barwach Persepolis. 29-latek występował także na każdym szczeblu rozgrywkowym w europejskich pucharach. W Lidze Mistrzów i Lidze Konferencji odnotował po sześć spotkań, a w Lidze Europy jedenaście.

Grubość jego CV jest porównywalna tylko z kartoteką kontuzji. Prawy obrońca w ostatnim czasie przechodził przez zerwane więzadła krzyżowe, co sprawiło, że od 9 grudnia 2023 roku oglądaliśmy go w zaledwie dziewięciu spotkaniach. Choć po straconej rundzie wiosennej w sezonie 23/24 powrócił na początek rozgrywek kampanii 2024/25, ponownie w grudniu doznał tej samej groźnej kontuzji, która wyeliminowała go na wiosnę. Podobne problemy zdrowotne, a co za tym idzie długie przerwy od gry, przytrafiały się Moharramimemu jeszcze na początku jego przygody z Dinamem Zagrzeb. 

reklama

Lech Poznań mógł jednak zakontraktować zawodnika po wygaśnięciu jego kontraktu 30 czerwca 2025 roku. Byłoby to jednak spore ryzyko, biorąc pod uwagę stan zdrowia 29-latka. Ostatecznie to irańskie Sepahan FC wykorzystało okazję i sprzątnęło prawego obrońcę Lechowi sprzed nosa. Dziennikarz Hatam Shiralizadeh potwierdził na swoim koncie na portalu "X", że piłkarz podpisał umowę na dwa lata. Tym samym dołączył do zespołu, który w tym sezonie został wicemistrzem kraju w Persian Gulf Pro League. Sepahan od lat zajmuje miejsca w ścisłej czołówce tabeli. Ostatni triumf w lidze odnotował jednak dopiero w sezonie 2014/15. Moharrami zakończył swoją przygodę z Dinamem ze 143 rozegranymi meczami, jednym golem i dziewięcioma asystami.

Włodarze Lecha Poznań muszą w dalszym ciągu pracować nad sprowadzeniem konkurenta do gry dla Joela Pereiry lub przedłużyć współpracę z Rasmusem Carstensenem. 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo