Bez zmian w linii obrony
Między słupkami, pomimo nie najlepszej dyspozycji w spotkaniu z Rakowem, stanie podstawowy golkiper Kolejorza, Bartosz Mrozek. Chociaż Lech po przerwie całkowicie stracił kontrolę nad meczem w Częstochowie, wydaje się, że Niels Frederiksen nie dokona wielu zmian w linii obrony. Pewny gry w wyjściowym składzie jest Joel Pereira, który w rywalizacji z wicemistrzem Polski popisał się bardzo ładnym trafieniem zza pola karnego.Obok Antonio Milicia na środku obrony wystapić powinien Alex Douglas, który w spotkaniu z Rakowem zawinił co prawda przy obu straconych golach, ale wcześniej spisywał się naprawdę świetnie. Alternatywą dla Szweda pozostaje były defensor Jagiellonii, Mateusz Skrzypczak, a także powołany na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski U19 Wojciech Mońka. Na lewej stronie obrony od 1. minuty można spodziewać się natomiast Joao Moutinho, który - nawet pomimo dalekiej od ideału dyspozycji - zdaje się wygrywać rywalizację z Michałem Gurgulem.
Roszad - także tych wyuszonych - należy spodziewać się w linii pomocy. Do wyjściowego składu powinien wrócić Filip Jagiełło. 28-letni pomocnik, będący jednym z najlepszych zawodników Lecha Poznań w obecnych rozgrywkach, cały mecz z Rakowem przesiedział na ławce rezerwowych. Wydaje się, że wychowankowi Zagłębia Lubin będzie partnerował Antoni Kozubal. 21-latek zaprezentował się w Częstochowie z naprawdę niezłej strony, popisując się między innymi piękną asystą przy trafieniu Luisa Palmy.
Kto zastąpi Luisa Palmę?
Honduranin nie będzie mógł jednak pomóc zespołowi w starciu z Jagiellonią z powodu zawieszenia za czerwoną kartkę, którą został ukarany w 53. minucie spotkania. Luisa Palmę na pozycji numer "10" zastąpi najprawdopodobniej Pablo Rodriguez. Dla 24-letniego Hiszpana, który do Poznania trafił w letnim okienku transferowym, byłby to dopiero trzeci występ od 1. minuty w niebiesko-białych barwach. Możliwy jest również wariant z przesunięciem wyżej nominalnej "ósemki" - Filipa Jagiełły.Niewykluczone, że do wyjściowego składu Kolejorza wróci Leo Bengtsson, rywalizujący o miejsce w składzie z młodym Kornelem Lismanem. 19-latek nie spisał się najlepiej w rywalizacji z Rakowem i wydaje się, że może zostać zastąpiony przez byłego zawodnika Arisu Limassol. Więcej o sytuacji szwedzkiego skrzydłowego pisaliśmy TUTAJ. Na prawej flance powinien natomiast wystąpić Taofeek Ismaheel, który bardzo szybko wpasował się do nowego zespołu. Dla Nigeryjczyka byłby to już czwarty kolejny mecz w wyjściowej jedenastce od momentu jego przybycia do stolicy Wielkopolski.
Na pozycji numer "9" wystąpi rzecz jasna kapitan Kolejorza, Mikael Ishak. Szwed opuścił co prawda plac gry w Częstochowie po nieco ponad godzinie, ale zastępujący go Yannick Agnero nie dał argumentów, by w niedzielę rozpocząć mecz w wyjściowym składzie. Iworyjczyk na swoją szansę będzie musiał jeszcze trochę poczekać.
Komentarze (0)