Lech II Poznań nie zmniejszył straty do ligowej czołówki. Rezerwy Kolejorza przegrały we Wronkach z Notecią Czarnków

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Lech II Poznań nie zmniejszył straty do ligowej czołówki. Rezerwy Kolejorza przegrały we Wronkach z Notecią Czarnków - Zdjęcie główne

Lech II Poznań przegrał z Notecią Czarnków w derbach Wielkopolski | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaRezerwom Lecha Poznań nie udało się zmniejszyć strat do ligowej czołówki. Podopieczni Grzegorza Wojtkowiaka przegrali zaległe spotkanie z Notecią Czarnków, po raz pierwszy w obecnych rozgrywkach kończąc mecz bez strzelenia chociażby jednego gola.
reklama

Lech II Poznań przystąpił do zaległego starcia z Notecią Czarnków z pięcioma zmianami względem sobotniej rywalizacji z Błękitnymi Stargard. Mateusza Pruchniewskiego zastąpił między słupkami Krzysztof Bąkowski, miejsce Jakuba Skowrońskiego na prawej stronie obrony zajął Filip Tokar, Barański i Palat zostali zastąpieni przez Patryka Prajsnara i Tymoteusza Gmura, a za Jakuba Antczaka do wyjściowej jedenastki wskoczył Igor Stankiewicz.

W kadrze meczowej zabrakło kilku ważnych zawodników, między innymi Karola Delikata czy wspomnianego wyżej Antczaka. Jak udało nam się ustalić, pierwszy z nich wkrótce ma wrócić do treningów, a drugi z powodu urazu nie pomoże zespołowi w nadchodzących spotkaniach.

Rozwiń

Co ciekawe, w wyjściowym składzie Noteci znalazło się aż czterech wychowanków Kolejorza - Łukasz Norkowski, Szymon Piekarski, Jan Mierzwa oraz Arkadiusz Kaczmarek.

Lech II Poznań gorszy do przerwy

Od pierwszych minut spotkania inicjatywa należała do podopiecznych Grzegorza Wojtkowiaka. Lechici utrzymywali się przy piłce na połowie Noteci, a dzięki umiejętnie zakładanemu pressingowi, nawet po stracie udawało im się szybko odzyskiwać futbolówkę. Przyjezdni ograniczali się natomiast do sporadycznych kontrataków.

reklama

Pierwszą niezłą sytuację do objęcia prowadzenia rezerwy Kolejorza miały w 12. minucie. Po indywidualnej akcji na strzał z dystansu zdecydował się Tymoteusz Gmur, a piłka, odbijając się po drodze od jednego z obrońców, minęła słupek bramki strzeżonej przez Piotra Słowikowskiego. Sześć minut później niecelnie zza pola karnego uderzył również Filip Wilak.

Ekipa z Czarnkowa stopniowo zaczęła jednak dochodzić do głosu, a w 22. minucie otworzyła wynik spotkania we Wronkach. Precyzyjne dośrodkowanie Piekarskiego wykorzystał Michał Kuskowski, pokonując bezradnego Bąkowskiego strzałem z najbliższej odległości. Warto dodać, że dla Noteci był to pierwszy gol od... 15 sierpnia i domowego spotkania z Zawiszą Bydgoszcz.

W 39. minucie goście mieli znakomitą szansę na podwyższenie prowadzenia. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zamieszaniu w polu karnym rezerw Lecha strzał pod poprzeczkę oddał Szymon Piekarski, lecz fenomenalną paradą popisał się Krzysztof Bąkowski. Podopiecznym Grzegorza Wojtkowiaka nie udało się już zagrozić dobrze broniącym się gościom. Do przerwy niespodziewanie prowadziła zatem Noteć.

reklama

Debiutanci nie pomogli w odwróceniu losów spotkania

W przerwie meczu trener Grzegorz Wojtkowiak zdecydował się na jedną zmianę. Igora Stankiewicza zastąpił Patryk Palat, który w sobotnim starciu z Błękitnymi Stargard zdobył premierową bramkę dla Lecha II Poznań. W 55. minucie gry 27-letni skrzydłowy mógł mieć na koncie asystę, lecz po jego podaniu minimalnie niecelnym strzałem zza pola karnego popisał się Gmur.

Chwilę później do ataku ruszyli goście. Choć z uderzeniem Kuskowskiego efektownie poradził sobie Bąkowski, zbijając piłkę na rzut rożny, Noteci udało się podwyższyć prowadzenie po stałym fragmencie gry. Po strzale głową i niepewnej interwencji bramkarza, mocnym strzałem pod poprzeczkę do siatki trafił Klaudiusz Milachowski. Kilka minut później przyjezdni mogli strzelić trzeciego gola, lecz świetnej sytuacji nie wykorzystał Kuskowski, fatalnie pudłując.

reklama

W drugiej odsłonie środowego meczu na placu gry pojawiło się aż trzech debiutantów. W 63. minucie spotkania na boisku zameldował się Hubert Smyrak, a osiem minut później - Piotr Bartczak oraz Hubert Janyszka. Warto dodać, że w seniorskim futbolu debiutował również występujący od 1. minuty na prawej stronie obrony Filip Tokar.

W końcówce spotkania gospodarzom udało się przeprowadzić kilka składnych akcji, lecz za każdym razem zabrakło im najważniejszego elementu - finalizacji. Spory problem z decyzyjnością pod bramką Noteci miał zwłaszcza wprowadzony na plac gry w przerwie meczu Patryk Palat. W 85. minucie techniczne uderzenie Tymoteusza Gmura zatrzymało się na poprzeczce bramki strzeżonej przez Słowikowskiego. Chwilę później golkiper Noteci pewnie złapał piłkę po strzale piętą Huberta Smyraka.

reklama

Ostatecznie podopiecznym Grzegorza Wojtkowiaka nie udało się zdobyć choćby bramki honorowej. Przyjezdni odnieśli cenne zwycięstwo, które pozwoliło im na opuszczenie strefy spadkowej. Rezerwom Lecha Poznań nie udało się powiększyć swojego dorobku punktowego - pozostały one na 7. miejscu w tabeli, tracąc siedem "oczek " do zasiadającego w fotelu lidera Zawiszy Bydgoszcz.

Lech II Poznań - Noteć Czarnków 0:2 (0:1)

Bramki: Kuskowki 22., Milachowski 56. - Noteć Czarnków

Lech II Poznań: Krzysztof Bąkowski - Filip Tokar, Jakub Falkiewicz (71. Hubert Janyszka), Maciej Wichtowski, Karol Kalata (71. Piotr Bartczak) - Patryk Prajsnar, Daniel Chejdysz, Tymoteusz Gmur - Igor Stankiewicz (46. Patryk Palat), Wojciech Szymczak (79. Artur Pląskowski), Filip Wilak (63. Hubert Smyrak)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo