24-letni defensor z Danii już teraz udowodnił swoją wartość w PKO BP Ekstraklasie. Zdążył rozegrać pięć spotkań, a każde z nich pokazało, że jego obecność wnosi jakość do zespołu. W starciu z Zagłębiem Lubin (3:1) wpisał się nawet na listę strzelców, potwierdzając swoje ofensywne zapędy.
- Po pierwsze, w klubie z Kolonii nie chcą tak łatwo z niego zrezygnować, zainwestowali w jego transfer określone pieniądze i nie byli zainteresowani na tym etapie ustalaniem szczegółów transferu definitywnego. A po drugie, Rasmus także chce sam zobaczyć, jak to wszystko tutaj funkcjonuje i jak odnajdzie się u nas. Nie znał bowiem Polski, Ekstraklasy czy Lecha. To dla niego nowość - powiedział dyrektor sportowy Lecha Poznań Tomasz Rząsa w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.
Również w meczu z Pogonią Szczecin dał próbkę swoich umiejętności – to właśnie jego dynamiczna akcja zapoczątkowała bramkową sytuację, choć ostatecznie trafienie Afonso Sousy nie zostało uznane.
- Teraz już mamy sygnały od niego, że czuje się tutaj świetnie. Na tym etapie mogę powiedzieć, że temat nie jest zamknięty. Po zakończonym sezonie usiądziemy i wspólnie się zastanowimy, co dalej. To na pewno skomplikowana sprawa, wiele rzeczy będzie się musiało zgrać, ale nie jest przesądzone, że Rasmus będzie w Lechu tylko do końca sezonu. Zobaczymy - zakończył Tomasz Rząsa w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.
Czy Carstensen zostanie w Poznaniu na dłużej? Na ten moment nic nie jest przesądzone, ale jak sugeruje Rząsa, temat może wrócić po zakończeniu sezonu. Lech nie zamyka drzwi przed Duńczykiem i jeśli obie strony znajdą porozumienie, być może w przyszłości zobaczymy go nadal w barwach Kolejorza.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.