Dlaczego dzisiejszy mecz jest tak ważny?
Jak poinformował Arek Szymanowski, mecz z Lincoln Red Imps jest dla Lecha pierwszym realnym momentem od wiosny, by ruszyć w górę klubowego zestawienia UEFA. Lech Poznań, zdobywając tytuł mistrza Polski, zapewnił sobie 2.500 punktu za pewny udział w czwartej rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Na tym etapie nie otrzymał jednak dodatkowych punktów ani za awans do fazy ligowej, ani za zwycięstwo z Rapidem (4:1) - zgodnie z zasadami UEFA, pierwsze wygrane (lub dwa remisy) nie są punktowane, dopóki klub nie przekroczy progu 2.500 punktu.
Dzisiejsze starcie z Lincoln Red Imps to więc doskonała okazja, by ten limit wreszcie przełamać. Jeśli Kolejorz wygra, jego współczynnik wzrośnie do poziomu 20.000, mimo że w przyszłym roku z rankingu usunięte zostaną punkty zdobyte w sezonie 2020/2021.
Od tego momentu każdy remis w fazie grupowej będzie wart 1.000 punktu, a zwycięstwo aż 2.000. To pozwoli Lechowi konsekwentnie piąć się w górę w klasyfikacji UEFA.
Rekord z 2013 roku w zasięgu
Jak dodaje Szymanowski, jeżeli lechici utrzymają obecną formę, pobicie klubowego rekordu współczynnika (23.650 punktu z 2013 roku), wydaje się tylko kwestią czasu. Dodatkowo, UEFA nagradza bonusowymi punktami kluby, które zajmą miejsca 1- 24 w końcowej tabeli fazy ligowej Ligi Konferencji.
Mecz pomiędzy Lincoln Red Imps a Lechem Poznań odbędzie się dzisiaj o godzinie 21:00.
Komentarze (0)