Awans prawie pewny. Czas na regenerację
Lech Poznań w czwartkowy wieczór podzielił się punktami z Mainz, remisując 1:1 w meczu 5. kolejki fazy zasadniczej Ligi Konferencji. Rezultat ten nie tylko pozwolił Kolejorzowi dopisać do swojego dorobku siódmy punkt, ale także otworzył mu drzwi do 1/16 finału. Obecna sytuacja w tabeli sprawia, że Lech ma około 99 procent szans na awans do fazy pucharowej.
Mecz z niemiecką drużyną kosztował lechitów sporo sił, dlatego piątkowy trening był dla zawodników, którzy nie grali we wczorajszym starciu. Ponadto, trener Niels Frederiksen, świadomy intensywności ostatnich tygodni, podjął decyzję, by dać swoim piłkarzom rzadką okazję do pełnego odpoczynku: w sobotę i niedzielę zawodnicy otrzymali wolne.
– W intensywnym okresie trudno jest o wprowadzanie swoich taktycznych elementów do treningu, bo tego czasu nie ma za dużo. Też nie ma za dużo okazji, by zawodnikom dać wolne - stąd podjąłem decyzję o tym, by w ten weekend skorzystać z tej okazji. Sobota i niedziela będą wolne, by lepiej się przygotować, odpocząć przed tym ostatnim meczem w Europie. Wydaje mi się, że to skupienie się w tym tygodniu tylko na jednym rywalu, rywalu europejskim, jest okolicznością sprzyjającą – mówił Frederiksen na konferencji prasowej przed meczem z Mainz.
Przygotowania do ostatniego meczu w tym roku ruszą od poniedziałku
Kolejorz wznowi treningi dopiero w poniedziałek, 15 grudnia, rozpoczynając przygotowania do starcia z Sigmą Ołomuniec, które zamknie tegoroczny udział drużyny w europejskich rozgrywkach. Wylot do Czech zaplanowano na środę, 17 grudnia, a wieczorem lechici odbędą trening w Ołomuńcu. Mecz odbędzie się następnego dnia - w czwartek, 18 grudnia o godzinie 21:00.
Występ lechitów pod znakiem zapytania
Niepokojąco wygląda sytuacja kadrowa. Występ Filipa Jagiełły stoi pod dużym znakiem zapytania. Pomocnik, który rozpoczął mecz z Mainz w wyjściowej jedenastce, został zmieniony już w przerwie z powodu problemów zdrowotnych. Choć ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, Frederiksen przyznał, że szanse na jego grę w ostatnim spotkaniu w tym roku nie są duże. Sztab obserwuje również stan zdrowia Antonio Milicia i Alexa Douglasa. Milić trenował z drużyną przed starciem z Mainz, natomiast Douglas wciąż pracuje indywidualnie i walczy o powrót do pełnej dyspozycji.
Sigma też przegrała z Lincoln Red Imps
Warto przypomnieć, że Sigma Ołomuniec - najbliższy przeciwnik Lecha – ma za sobą nieudany występ. Czeski zespół przegrał na wyjeździe z Lincoln Red Imps 1:2, co oznacza, że w czwartek dojdzie do konfrontacji dwóch ekip, które poległy na Gibraltarze. Ponadto Sigma, w przeciwieństwie do Lecha, nie będzie miała wolnego w weekend. Podopieczni trenera Janotki zmierzą się w niedzielę, 14 grudnia, na wyjeździe z Zlinem.
Komentarze (0)