Jednym z priorytetów Lecha Poznań w letnim okienku transferowym było sprowadzenie klasowego napastnika, który mógłby podjąć rywalizację ze znajdującym się ostatnimi czasy w fantastycznej formie Mikaelem Ishakiem. Chociaż do zamknięcia okienka pozostało niewiele czasu, Kolejorzowi wciąż ta sztuka się nie udała.
W ostatnich dniach zagraniczne media informowały o zainteresowaniu Lecha napastnikiem szwedzkiego GAIS, Ibrahimem Diabate. Zdaniem Tomasza Włodarczyka, Kolejorz skupia się jednak na przeprowadzeniu innego transferu - mistrzowie Polski chcieliby zakontraktować napastnika Jagiellonii Białystok, Afimico Pululu.
Według redaktora naczelnego portalu Meczyki.pl, Lech podjął już rozmowy z 26-latkiem z sprawie warunków umowy. Kolejorz chciałby zapłacić Jagiellonii około 1,5-2 mln euro, a ponadto do Białegostoku miałby powędrować Filip Szymczak. O takim wariancie ewentualnej transakcji pisał także Piotr Koźmiński z portalu Goal.pl, dodając, że Pululu mógłby liczyć w Poznaniu na naprawdę wysokie zarobki.
Wychowanek FC Basel trafił na Podlasie latem 2023 roku. Od tamtej pory uzbierał w barwach Jagiellonii 95 występów, strzelając 45 goli i notując 9 asyst. W sezonie 2024/25 z dorobkiem 8 trafień sięgnął po koronę króla strzelców Ligi Konferencji. Kontrakt Pululu z klubem z Białegostoku wygasa z końcem tego sezonu. Dla Jagi to zatem ostatnia szansa, by zarobić na odejściu 26-latka całkiem niezłe pieniądze. Pululu znajduje się także w orbicie zainteresowań węgierskiego Ferencvarosu, który ma oferować za niego białostoczanom około 1,5 miliona euro.
Komentarze (0)