reklama

Lech Poznań rozbił mistrza Polski. Gol 17-latka, Marchwiński wciąż w formie, a na trybunach nowy selekcjoner WIDEO

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Lech poznań/Adam Jastrzębowski

Lech Poznań rozbił mistrza Polski. Gol 17-latka, Marchwiński wciąż w formie, a na trybunach nowy selekcjoner WIDEO - Zdjęcie główne

Efektowne zwycięstwo lecha Poznań z mistrzem Polski | foto Lech poznań/Adam Jastrzębowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożna Piłkarze Lecha Poznań rozbili mistrza Polski. I to w jakim stylu. Chociaż w 2. minucie przegrywali z Rakowem Częstochowa, to nie tylko szybko odrobili straty, ale zagrali najlepszy mecz w tym sezonie ligowym. A wszystkiemu z trybun stadionu przy ulicy Bułgarskiej przyglądał się nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Nazwiska Filipa Marchwińskiego i Michała Gurgula na pewno znalazły się w notesie Michała Probierza.
reklama

Czwartkowy szlagier rozpoczął się od mocnego uderzenia gości, którzy po kilkudziesięciu sekundach wyszli na prowadzenie.  W 2. minucie wyszedł na prowadzenie. Akcję raakowa wykończył wbiegający w kierunku dalszego słupka Deian Sorescu. Kolejorz szybko się jednak otrząsnął. W 6. minucie z rzutu wolnego dośrodkował Radosław Murawski, a w polu karnym odnalazł się Michał Gurgul.  Bramkarz Rakowa obronił strzał głową, ale wobec dobitki był już bezradny. Ten dzień 17-letni Gurgul zapamięta na zawsze. Dla wychowanka Akademii Reissa był to pierwszy gol strzelony w ekstraklasie. 
 
Michał Probierz mógł notować i z pewnością zwrócił uwagę też na innego młodega piłkarza Lecha Poznań. Na Filipa Marchwińskiego, który w 25. minucie kapitalnie poradził sobie w pojedynku fizycznym z Milanem Rundiciem i zdobył swojego piątego gola w tym sezonie ligowym.
 
W dobrej formie wciąż jest Kristoffer Velde, który w drugiej połowie podwyższył na 3:1. Pobiegł z piłką w pole karne, zakręcił Racovitanem, a na sam koniec strzelił precyzyjnie przy lewym słupku. W końcowych minutach Jesper Karlstroem podał na wolne pole w kierunku Adriela Ba-Louy, który ustalił wynik na 4:1. Piłkarz z Wybrzeża Kości Słoniowej strzelił gola dla Lecha pierwszy raz od dwóch lat. 
Fantastyczny wieczór dla nas, fantastyczny mecz, świetny rezultat. Czasem mówię o tym, że jestem dumny z mojego zespołu i dziś mogę to powiedzieć - jestem dumny z drużyny. Zrobiliśmy prawie wszystko dobrze. Graliśmy na wysokiej intensywności, strzeliliśmy cztery gole przeciwko Rakowowi i to wiele mówi o tym, jakie to było spotkanie z naszej strony. Było ono dobre nie tylko w wykonaniu tej jedenastki, która wyszła na boisko, ale też jeśli chodzi o ławkę rezerwowych. Byliśmy skupieni, atakowaliśmy, ale też dobrze graliśmy w obronie. Czasem potrzeba takiego meczu, żeby pokazać zawodnikom później, na co ich tak naprawdę stać, by ta pewność siebie wróciła
- powiedział po meczu John van den Brom, trener Lecha Poznań.
 
W pierwszych minutach straciliśmy bramkę, na szczęście niedługo później przejęliśmy inicjatywę nad meczem. Cieszy skuteczność i fakt, że kontrowaliśmy to spotkanie, co chcemy pokazywać zawsze, to jest w naszym DNA. Seria trzech zwycięstw motywuje nas jeszcze mocniej do tego, by jechać do Szczecina po kolejną wygraną. Wiemy, że z każdym rywalem musimy starać się narzucać nasze warunki gry i to też było naszym celem dzisiaj
- skomentował spotkanie Michał Gurgul.
Lech Poznań wygrał z mistrzem Polski 4:1 i awansował na 3. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama