Pojedynek dwóch rozpędzonych ekip
Przed tym spotkaniem w teorii trudno było jednoznacznie wskazać na faworyta niedzielnego pojedynku. Zarówno Lech Poznań jak i Górnik Zabrze byli na fali wznoszącej. To jednak rywale Kolejorza wygrali wszystkie sześć ostatnich spotkań podczas, gdy podopiecznym trenera Sobótki wpadły na konto dwa remisy. Niedzielni rywale wyraźnie pokazywali, że na dobre wyszli z wrześniowego kryzysu i nabierają rozpędu.Mimo wszystko, to Lech niezmiennie zajmował miejsce na szczycie tabeli Centralnej Ligi Juniorów podczas, gdy zabrzanie walczyli o to, by znaleźć się na podium. Dla Kolejorza mecz z Górnikiem miał być przede wszystkim sprawdzianem szczelności defensywy, bowiem przeciwnicy odnotowali aż 10 goli w trzech ostatnich meczach. Na domiar złego stracili przy tym tylko trzy.
Dwa szybkie ciosy zapewniły Górnikowi Zabrze zwycięstwo
Górnik Zabrze wszedł w niedzielny mecz mocnym uderzeniem, a w zasadzie... dwoma uderzeniami. Już zaledwie po 120 sekundach gry gospodarze przegrywali 1:0, a po pierwszych 15 minutach wynik wskazywał na 2:0. Bramki dla zabrzan zdobyli Marcel Płocica i Dominik Skiba. Podopieczni trenera Damiana Sobótki zdołali jednak szybko się pozbierać po tych ciosach i już w 22. minucie Karol Delikat dał Lechowi Poznań kontakt.
W czubie tabeli robi się wyjątkowo tłoczno
Niestety Kolejorzowi nie udało się już później odwrócić losów spotkania przez co Górnik zbliżył się do Lecha Poznań na dwa punkty w tabeli. Podopieczni trenera Sobótki mogą czuć spore rozczarowanie z powodu tego rozstrzygnięcia, bowiem gdyby wygrali ten mecz, zwiększyliby swoją przewagę nad drugim Zagłębiem Lubin do trzech punktów. Tymczasem teraz na szczycie tabeli Centralnej Ligi Juniorów do lat 19 panuje jeszcze większy ścisk w związku z tym, że swój mecz wygrała Miedź Legnica.Liderem wciąż pozostaje jednak Lech Poznań z 33 punktami, ale wspomniany wicelider jak i trzecia drużyna w tabeli - Miedź Legnica - mają tyle samo oczek. Na każdym z tych rywali ciąży teraz duża presja, bowiem czwarty w rozgrywkach Górnik Zabrze jest za ich plecami dosłownie o dwa punkty. Piąta Legia ma w tym momencie aż siedem oczek straty do najbliższego przeciwnika.
To tylko pokazuje jak bardzo zacięta jest walka o najwyższy cel, a końcówka tej rundy będzie niezwykle emocjonująca. Piłkarze Lecha Poznań muszą się szybko otrząsnąć ze względu na to, że już 22 listopada zagrają ze Śląskiem Wrocław czyli aktualnie 11. ekipą spośród 16 w Centralnej Lidze Juniorów. Kibice muszą liczyć na to, że młodzi zawodnicy zrewanżują się za minione spotkanie. Początek rywalizacji już o godzinie 12:00.
Lech Poznań U-19 - Górnik Zabrze U-19 1:2 (1:2)
Bramki: Delikat 22. - Lech - Skiba 2., Płocica 15. - Górnik
Lech: Maksymilian Kluj – Xawier Koral, Kacper Wołowiec, Hubert Kedziora, Gracjan Nicpoń (65. Piotr Bartczak), Serafim Bakhno (74. Marcel Mischke), Patryk Kowalski, Karol Delikat (65. Alan Majewski), Igor Stankiewicz, Miłosz Noski (77. Oskar Fąferek), Oliwier Latosi (55. Igor Draszczyk).
Górnik: Kania - Pawlucy, Machura, Janota, Malecki, Podolski, F. Adamski, Skiba, Jurek, Płocica, Sokołowski.
Komentarze (0)