Pierwszy zespół Lecha Poznań UAM powrócił do rywalizacji w Orlen 1. lidze kobiet po przerwie reprezentacyjnej. Pierwszym rywalem poznanianek była Juna Trans Oborzyska, z którą Niebiesko-Białe musiały się zmierzyć na wyjeździe. Była to jedna z najgorszych drużyn w tym sezonie z dorobkiem zaledwie 17 punktów, które dawały jej przewagę pięciu oczek nad strefą spadkową. Pomimo tego, że ekipa Juny znajdowała się zaledwie na 9. miejscu w tabeli, miała szansę powalczyć o coś więcej, bowiem traciła też cztery punkty do ósmych w Orlen 1. lidze rezerw Czarnych Sosnowiec. Rywalki Kolejorza miały zatem powody do walki.
Celem podopiecznych Alicji Zając było natomiast utrzymanie się w wyścigu po awans do wymarzonej Ekstraligi. UJ wypracował sobie na tyle wysoką zaliczkę, że lechitki już raczej nie dogonią tej drużyny w walce o mistrzostwo, a zatem pozostaje im obrona drugiej lokaty. O to jednak nie będzie łatwo, bo przewaga poznanianek nad sąsiadkami z Konina jest tylko jednopunktowa, a w przypadku czwartej Ślęzy Wrocław dwupunktowa.
Potknięcie byłoby zatem wyjątkowo dotkliwe dla Niebiesko-Białych, które na wiosnę grają "w kratkę". Stabilizacja jest konieczna i trudno o lepszy moment na to niż w starciu z zespołem z Oborzysk, który meczu nie wygrał od 5 marca. Ponadto w pierwszym spotkaniu lechitki gładko przejechały się po Junie, wygrywając na własnym terenie 3:0.
Poznanianki weszły w kwietniowy mecz bardzo dobrze, bowiem już w 12. minucie wyszły na prowadzenie. Pierwszego gola w rywalizacji zdobyła Maja Kuleczka, wykorzystując swoją okazję z rzutu karnego. Piłkarki Alicji Zając się nie zatrzymywały, bowiem prawie kwadrans podwyższyły prowadzenie na 3:0 po trafieniach Julii Przybył i Klaudii Wojtkowiak. Niebiesko-Białe zamknęły rywalizację już w pierwszej połowie i od tamtego momentu nie uświadczyliśmy już zmiany wyniku.
Trenerka Alicja Zając wreszcie zdołała udowodnić fanom dobrą dyspozycję swojej drużyny na wyjeździe w rundzie wiosennej poprzez wyczekane zwycięstwo. Zespół Niebiesko-Białych do meczu z Juną nie potrafił pokonać rywalek na obcej ziemi po przerwie zimowej. Na szczęście dla swoich kibiców lechitki zdołały się przełamać i tym samym obroniły pozycję wiceliderek Orlen 1. ligi kobiet. Medyk Konin niestety nadal depcze im po piętach, tracąc jedno oczko do swoich rywalek zza miedzy po tej kolejce.
Następny mecz Niebiesko-Białych również musi skończyć się zwycięstwem, jeśli podopieczne trenerki Alicji Zając chcą zachować korzystne miejsce w walce o awans do Ekstraligi. W Wielką Sobotę na Zagajnikową przyjedzie Polonia Środa Wielkopolska, by o 12:00 rozpocząć starania o trzy punkty. Ewentualne zwycięstwo gościń może znacząco przybliżyć je do podium.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.