Finałowy mecz, co było pewnym zaskoczeniem odbył się w Starych Oborzyskach. Ani Lech Poznań, ani Jarota Jarocin nie były zainteresowane organizacją tego spotkania na swoich obiektach. WZPN takie zapytanie do klubów złożył, ale odpowiedź była negatywna. Chęć taką zadeklarowano w Starych Oborzyskach, stąd wybór miejsca meczu.
Faworytem finału okręgowego Pucharu Polski były piłkarki rezerw Lecha Poznań UAM. I od początku dominowały na boisku. Grały odważniej, szybciej, było widać pewność siebie. Wynik spotkania otworzyła w 23. minucie Sara Jóźwiak, wbiegając w pole karne wykorzystując dobre podanie Zofii Rosińskiej. Na kolejnego gola kibice niespodziewanie musieli czekać aż do 45. minuty. Okazje strzeleckie poznanianki tworzyły, ale brakowało wykończenia. Na 2:0 tuż przed przerwą strzeliła Daria Nowak, przytomnie zachowując się w sytuacji sam na sam z bramkarką Jaroty.
Lechitki efektownie skończyły pierwszą połowę i efektownie zaczęły drugą. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry Angelika Okupniak mocnym uderzeniem powiększyła przewagę Kolejorza do trzech goli. Desygnowanie jej do gry (zagrała od 46. minuty) okazało się trafną decyzją sztabu szkoleniowego, bo w 79. minucie Okupniak wpisała się na listę strzelczyń drugi raz. Wykorzystała zamieszanie w polu karnym i było 4:0. Wszystkie gole padały z gry, jedynym ze stałego fragmentu był ostatni, z 85. minuty. Paulina Sanocka pokonała bramkarkę Jaroty bezpośrednio z rzutu wolnego. Lech Poznań UAM II wygrał 5:0.
To był mecz pod naszą pełną kontrolą, przez całe 90 minut. Cały czas piłka była przy naszej grze, dużo sytuacji, dużo bramek, których moim zdaniem mogło być jeszcze więcej. Cieszymy się z wygranej i kolejnego pucharu. Drugi raz podniosłam to trofeum - wspaniałe uczucie. Kolejne osiągnięcie, ale patrzymy już na to, co przed nami. Czekamy na rywala, a w lidze celem jest awans. W Pucharze chcemy zajść jak najdalej. Rywal? Kwestia losowa. Na kogokolwiek trafimy, będziemy walczyć
- powiedziała Maria Wasiewicz, kapitan Lecha Poznań UAM II w pomeczowym wywaidzie z WZPN.
To był bardzo trudny mecz, wiedziałyśmy, że tak będzie, spodziewałyśmy się tego. Faworytem był oczywiście Lech, ale miałyśmy swoją taktykę na to spotkanie. Uważam, że jak na poziom przeciwniczek, zagrałyśmy dobry mecz. Sam fakt dotarcia do finału jest dla nas bardzo budujący. Nasz zespół istnieje cztery lata, w lidze gramy od trzech. To nasz duży sukces, coś co będzie nas napędzało do dalszej pracy
- skomentował spotkanie Andżelika Miłoszyk z Jaroty Jarocin.
Lech Poznań UAM: Anna Laskowska - Aleksandra Betka, Zofia Rosińska, Maria Wasiewicz, Daria Nowak, Martyna Stankiewicz, Sara Jóźwiak, Paulina Sanocka, Gabriela Przybył, Patrycja Małyszka, Dominika Drzewiecka
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.