Letnie wzmocnienia Kolejorza: Transfer last minute okazał się niewypałem. Pomocnik nie wywalczył sobie miejsca w składzie Lecha Poznań

Stjepan Loncar trafił do Lecha Poznań w ostatnich godzinach okienka transferowego. Defensywny pomocnik, mający w CV występy w HNK Rijeka czy węgierskim Ferencvarosi TK, podpisał z Kolejorzem roczny kontrakt, z opcją przedłużenia umowy o kolejne 12 miesięcy.

- Pozyskaliśmy Stjepana Loncara, który podpisał kontrakt 1+1. Formalnie przechodzi do nas z węgierskiego Ferencvárosu Budapeszt, a po okresie wypożyczenia zagwarantowaliśmy sobie opcję przedłużenia współpracy o kolejne 12 miesięcy. Piątek to ostatni dzień okienka transferowego, to nasze ostatnie wzmocnienie. Mamy zamkniętą i gotową do walki o trofea kadrę pierwszego zespołu - wypowiedział się o transferze 28-letniego pomocnika dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa.

11-krotny reprezentant Bośni i Hercegowiny, który miał rywalizować o miejsce w składzie z Radosławem Murawskim, okazał się niewypałem transferowym. Zaliczył zaledwie 3 występy w pierwszym zespole, spędzając więcej minut na boiskach... Betclic 3. Ligi. W Ekstraklasie zagrał 2-krotnie, zbierając łącznie 13 minut w starciach z Jagiellonią Białystok oraz Śląskiem Wrocław. Wystąpił także w spotkaniu Pucharu Polski z Resovią Rzeszów, lecz został zmieniony w przerwie meczu.

Ostatni raz Bośniak znalazł się w kadrze meczowej 5 października, pomimo tego, że nie dolegała mu w tym czasie żadna kontuzja. 

- Rywalizacja na tych pozycjach jest bardzo duża. Spisuje się dobrze na treningach, ale w tym momencie wybieram innych piłkarzy. Zbliża się okno transferowe, wiele rzeczy się może wydarzyć. Na ten moment jestem zadowolony z jego postawy - skomentował sytuację 28-latka przed grudniowym meczem z Górnikiem Zabrze trener Lecha, Niels Frederiksen.

Według portalu Meczyki.pl, Kolejorz planuje pozbyć się Loncara już w zimowym okienku transferowym. Należy jednak pamiętać, że formalnie jest on piłkarzem Lecha, więc nie może być mowy o skróceniu wypożyczenia.