Reklama lokalna
reklama

Mirosław Okoński po premierze filmu o sobie: łezka się lekko zakręciła w oku WIDEO

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Mirosław Okoński po premierze filmu o sobie: łezka się lekko zakręciła w oku WIDEO - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
5
zdjęć

Mirosław Okoński opowiedział nam o swoich odczuciach

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Piłka nożnaWe wtorek 30 stycznia o godz. 18:30 w Cinema City Kinepolis miała miejsce oficjalna premiera filmu „Okoń – moja droga", opowiadającego o życiu żywej legendy Lecha Poznań, Mirosława Okońskiego. Zobaczcie, jak wyglądało to wydarzenie oraz co po zakończeniu emisji powiedzieli nam reżyser Piotr Łuczak oraz sam były znakomity piłkarz Kolejorza.
reklama

Mirosław Okoński to postać znana wszystkim fanom rodzimej piłki nożnej z lat 80-tych minionego wieku. Ofensywny zawodnik świętował z Lechem Poznań zdobycie trzech tytułów mistrzowskich (1983, 1984 i 1993) oraz dwóch Pucharów Polski (1982, 1984). W tych drugich rozgrywkach dwukrotnie triumfował też jako piłkarz Legii Warszawa (1980, 1981). W swojej przygodzie z zagraniczną piłką może pochwalić się wicemistrzostwem Niemiec w barwach HSV Hamburg (1987) oraz mistrzostwem Grecji z AEK Ateny (1989). W trykocie reprezentacji Polski wybiegał na boisko w 29 meczach, w których zgromadził 2 bramki.

Wtorkowa premiera w poznańskim Kinepolis zgromadziła w sali ponad 400 zaproszonych gości – nie zabrakło rodziny i przyjaciół Mirosława Okońskiego, byłych i obecnych piłkarzy Lecha, Jacka i Piotra Rutkowskich, wybitnych polskich szkoleniowców, a także dziennikarzy sportowych. Po zakończeniu emisji cała publiczność nagrodziła twórców gromkimi owacjami na stojąco.

reklama

Chcieliśmy, żeby to był film prawdziwy, żeby to był film słodko-gorzki i chyba tak właśnie wyszło. Odbiór kibiców jest dla nas bardzo ważny, bo Mirek jest symbolem Poznania i chcieliśmy zrobić co w naszej mocy, żeby dobrze go opisać, oddać

– powiedział przez naszą kamerą Piotr Łuczak, reżyser filmu.

Dziś pierwszy raz widziałem ten film w całości. Na pewno łezka się delikatnie zakręciła w oku, no niestety, ale jak już człowiek na spokojnie usiądze i obejrzy go raz jeszcze, to może będzie inaczej. Chwile podróży były piękne, ale też trzeba było włożyć w ten film sporo pracy, powtarzaliśmy różne ujęcia. Sporo spacerowaliśmy, trochę tych kilometrów narobiliśmy

– zaznaczył z uśmiechem na twarzy bohater wtorkowej premiery, Mirosław Okoński.

reklama

Zachęcamy do obejrzenia pełnych wypowiedzi wspomnianych osób, a także kilku zdjęć z wydarzenia.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama