Młody talent włączony do drugiego zespołu Lecha Poznań. Jak rezerwy Kolejorza radziły sobie po przerwie zimowej? Na kogo warto zwrócić uwagę?

Udany okres przygotowawczy rezerw Lecha Poznań

W lutym drugi zespół Kolejorza zremisował 1:1 z Lechią Zielona Góra, a na zakończenie przygotowań musiały uznać wyższość rezerw Śląska Wrocław, przegrywając 0:3. 

- Naszym celem jest dostarczanie zawodników do pierwszego zespołu i nasza praca idzie dalej w tym kierunku. Chcemy budować zespół, bo dzięki temu zbudujemy też jednostkę, która będzie mogła zaistnieć w jedynce – powiedział na oficjalnej stronie Lecha Poznań, trener Grzegorz Wojtkowiak.

Przebudowa zespołu - nowe twarze w ekipie trenera Wojtkowiaka

Według naszych informacji do kadry drugiego zespołu dołączył Kajetan Nowak, defensywny pomocnik z rocznika 2006. 

- Kajetan to przykład zawodnika, który w naszych strukturach funkcjonuje już od bardzo długiego czasu. Cieszy nas to, że chłopak z Wielkopolski, który występuje w akademii od ośmiu lat dotarł na szczebel juniorów młodszych i liczymy, że jego starania w połączeniu z dopisującym zdrowiem zaprowadzą go w niedługim czasie do naszej najstarszej młodzieżowej drużyny - mówił dyrektor Akademii Lecha Poznań, Marcin Wróbel na oficjalnej stronie Kolejorza.

Jego kontrakt obowiązuje z Lechem do końca czerwca 2025 roku. W przerwie zimowej rezerwy Lecha Poznań opuściło pięciu zawodników. Klub zdecydował się na rozstanie z Norbertem Pacławskim, Szymonem Mazą, Ksawerym Kukułką oraz Konradem Kaczmarkiem. Natomiast Filip Wilak nie żegna się definitywnie z Kolejorzem – wiosenną rundę spędzi na wypożyczeniu w Hutniku Kraków, gdzie będzie miał okazję zdobywać cenne doświadczenie i regularną grę na trzecim poziomie rozgrywkowym.

Na kogo warto zwrócić uwagę?

Po intensywnym i udanym okresie przygotowawczym rezerwy Lecha Poznań rozpoczęły wiosenne zmagania od mocnego akcentu. W pierwszym oficjalnym meczu pewnie pokonały Jarotę Jarocin 5:1, zapewniając sobie awans do 1/8 finału wojewódzkiego Pucharu Polski. Kluczową rolę w triumfie odegrał Kamil Jakóbczyk, który popisał się hat-trickiem, a dzieła dopełnili Maciej Wichtowski i Igor Stankiewicz, wpisując się na listę strzelców.

W trakcie spotkań kontrolnych najskuteczniejszymi zawodnikami okazali się Kamil Jakóbczyk i Wojciech Szymczak – duet napastników, którzy zdobyli po dwie bramki. Równie imponującą skutecznością wykazał się prawy obrońca Jakub Skowroński.

Swoje gole dorzucili także Filip Warciarek, Maksymilian Dziuba, Igor Kornobis, Mateusz Zdziarski, Maciej Wichtowski, Karol Kalata, Filip Wilak oraz Adriel Ba Loua.

W rundzie wiosennej warto szczególnie przyglądać się Kamilowi Jakóbczykowi. Młody snajper zmagał się z kontuzją, ale teraz nie tylko bierze na siebie ciężar gry i zdobywa bramki, ale imponuje również umiejętnością zastawiania się, świetną kontrolą nad piłką i wysoką skutecznością. Jego inteligentne wyjścia na pozycję stanowią poważne zagrożenie dla rywali.

- Czuję się bardzo dobrze. Kontuzja była dużym ciosem, ale również kolejną cenną lekcją, tak samo jak wcześniej dostałem duże wsparcie od kolegów z zespołu i trenerów co pomogło mi wrócić szybciej do zespołu z dobrym nastawieniem. Dobrze przepracowałem ten okres rekonwalescencji z trenerami motorycznymi. Dużą rolę odgrywali również fizjoterapeuci którzy dbali o to bym cały czas czuł się dobrze i był gotowy do kolejnych kroków wprzód, a także wspierali mnie w rozmowach - powiedział na oficjalnej stronie Lecha Poznań, Kamil Jakóbczyk.

Solidną formę prezentuje również Karol Kalata, który na lewej obronie gra pewnie i bez błędów. Powrót po kontuzji nie pozostawił po sobie śladu, a jego znakomite uderzenie z rzutu wolnego w grze kontrolnej pokazało, że potrafi dołożyć coś ekstra w ofensywie.

Warto także zwrócić uwagę na Kajetana Nowaka, który na stałe dołączył do drugiej drużyny Kolejorza. Z kolei Patryk Prajsnar, który miał już okazję trenować i grać w rezerwach Lecha, również pokazał się z dobrej strony i może być cennym wsparciem dla zespołu w nadchodzących spotkaniach.

Derby na początek. Jak rezerwy Lecha Poznań rozpoczynały rundy wiosenne?

Rezerwy Lecha Poznań już w najbliższą niedzielę rozegrają kolejne ligowe starcie. W ramach 19. kolejki Betclic 3. ligi zmierzą się na wyjeździe z Kotwicą Kórnik, a pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o 15:30. Jak udało nam się ustalić, trener Grzegorz Wojtkowiak może liczyć na wsparcie kilku zawodników z pierwszego zespołu. Wśród potencjalnych wzmocnień możemy wymienić Kornela Lismana, Wojciecha Mońkę, Tymoteusza Gmura oraz Mateusza Mędralę.

Co istotne, rezerwy Kolejorza od lat udanie wchodzą w rundę wiosenną. W poprzednim sezonie, jeszcze w drugiej lidze, zremisowały bezbramkowo z Olimpią Grudziądz, by tydzień później sięgnąć po trzy punkty w wyjazdowym starciu ze Skrą Częstochowa (2:0). Sezon wcześniej Lech II rozpoczął wiosenną kampanię od skromnego, ale cennego zwycięstwa 1:0 nad Radunią Stężyca. Wcześniejsze lata to także udane inauguracje – remis 2:2 z Ruchem Chorzów (2021/2022), efektowna wygrana 5:1 ze Stalą Rzeszów (2020/2021) czy triumf 2:1 nad tym samym rywalem rok wcześniej.

Szczególnie zapamiętany został mistrzowski sezon 2018/2019, kiedy rezerwy Lecha sięgnęły po awans do 2. ligi, gromadząc 75 punktów i wyprzedzając KKS Kalisz o sześć punktów. Wówczas pierwsze wiosenne spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem 4:0 nad Bałtykiem Koszalin, co tylko podkreśliło dominację młodych lechitów.

Statystyki nie kłamią – zespół rezerw Lecha Poznań wyraźnie lepiej punktuje po zimowej przerwie niż po letnim okresie przygotowawczym. Jeśli ta tendencja się utrzyma, niedzielny mecz w Kórniku może być kolejnym udanym otwarciem wiosennej rywalizacji.