Antoni Kozubal grając w podstawowym składzie Lecha Poznań, konsekwentnie realizuje swoje cele. 20-letni pomocnik zagrał w 18 spotkaniach PKO BP Ekstraklasy, w których strzelił gola i zaliczył trzy asysty. Kolejnym celem jest zdobycie mistrzostwa Polski. Jednak marzenia wykraczają daleko poza granice ekstraklasy.
- Marzenia… na pewno, żeby grać w ligach z TOP 5, a nie żeby tam tylko być. Na pewno, żeby grać regularnie w reprezentacji Polski i wygrywać z wielkimi przeciwnikami. No dobrze, jeśli chodzi o to największe marzenie, to powiem już, że FC Barcelona. Tylko podkreślam, to są marzenia - powiedział w rozmowie z Łączy Nas Piłka, Antoni Kozubal.
Rok 2024 przyniósł Kozubalowi debiut w seniorskiej reprezentacji Polski.
- Chciałem się pokazać, być sobą na boisku i myślę, że to się raczej udało - dodaje.
Co to dla niego znaczy? Być aktywnym, odważnym, grać swoją piłkę i stale dążyć do doskonałości. Kozubal analizuje mecze nie tylko pod kątem swojej pozycji, ale także strategii gry innych zawodników, co pomaga mu rozwijać wszechstronność. Zapytany o inspiracje, wskazuje na konkretne nazwiska.
- Podanie to byłby Pedri, jeśli chodzi o odbiór piłki, to Felix Nmecha z Dortmundu, drybling to zapewne Ryan Gravenberch z Liverpoolu. Może do listy tych, którzy mi imponują, dorzuciłbym Tijjaniego Rijndersa z Milanu - powiedział Kozubal.
Kolejorz 2024 rok zakończył na pozycji lidera PKO BP Ekstraklasy. Młody zawodnik Lecha Poznań pozostaje jednak samokrytyczny:
- Przede wszystkim myślę o dwóch ostatnich meczach, które niestety wcale dobre nie były. (...) Mamy przewagę, więc zażartuję, że nie jest to sytuacja dramatyczna, ale na pewno mogło być lepiej. Podsumowując rundę, czuliśmy i czujemy się mocnym zespołem, który może wygrać z każdym, grać swoją piłkę i kontrolować przebieg gry. Wierzę, że teraz przepracujemy dobrze okres przygotowawczy i wrócimy tam gdzie zaczęliśmy ten sezon, do głodu gry, do aktywności i wygrywania. - podsumował ostatnie pół roku Lecha Poznań, Antoni Kozubal.
Podopieczni trenera Nielsa Frederiksena zgromadzili 38 punktów po 18 kolejkach, zachowując dwupunktową przewagę nad drugim w tabeli Rakowem Częstochowa. Po ostatnim meczu z Górnikiem Zabrze (1:2) lechici rozjechali się na urlopy, rozpoczynając przerwę świąteczno-noworoczną. Zbliżające się święta Kozubal zamierza spędzić w gronie najbliższych.
- Najpierw jedziemy z dziewczyną do jej rodzinnego Białegostoku, później do mojej rodziny w Krośnie. (...) Ważne, że spędzamy czas razem, mam też nadzieję na śnieg, będzie można lepić bałwana i jeździć na sankach - powiedział młodzieżowiec Lecha Poznań.
Lechici do treningów powrócą 3 stycznia. Od 6 do 17 stycznia lider PKO BP Ekstraklasy wyjedzie na zgrupowanie do Turcji. Dla Kozubala kluczowe jest utrzymanie wysokiego poziomu zarówno w Lechu, jak i w reprezentacji.
- Myślę, że moja przyszłość w kadrze będzie taka jak moja gra w Lechu. Jeśli dalej będę dobrze funkcjonował w klubie, mam nadzieję, że dalej będę nie tylko powoływany, ale że będę miał okazję dać reprezentacji coś, co pomoże nam w awansie na mistrzostwa świata - zakończył Antoni Kozubal.
Rok 2024 był dla Antoniego Kozubala przełomowy, ale z jego wypowiedzi wyraźnie wynika, że najlepsze dopiero przed nim.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.