reklama

Niels Frederiksen nie traci optymizmu przed dwumeczem z KRC Genk. "Myślę, że będziemy w stanie im zagrozić"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Niels Frederiksen nie traci optymizmu przed dwumeczem z KRC Genk. "Myślę, że będziemy w stanie im zagrozić" - Zdjęcie główne

Trener Niels Frederiksen uważa, że Lech będzie w stanie zagrozić Genkowi | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaNiels Frederiksen odpowiedział na pytania przedstawicieli mediów przed czwartkowym spotkaniem z KRC Genk. Duński szkoleniowiec wypowiedział się o sytuacji zdrowotnej zespołu, wyraził swoją opinię na temat jutrzejszego rywala, a także uchylił rąbka tajemnicy w sprawie transferowych planów Kolejorza.
reklama

Lech Poznań przystąpi do czwartkowej rywalizacji z wicemistrzem Belgii ze sporymi problemami kadrowymi. Do licznej grupy kontuzjowanych piłkarzy dołączył kolejny kluczowy zawodnik - Joel Pereira. Ponieważ z urazem zmaga się również Robert Gumny, Niels Frederiksen nie ma do dyspozycji żadnego zdrowego prawego obrońcy. Na jakie rozwiązanie zdecyduje się wobec tego duński szkoleniowiec?

- Mamy pewne problemy na pozycji prawego obrońcy, ponieważ, jak wiecie, z urazami zmagają się zarówno Robert Gumny, jak i Joel Pereira. Zawodnicy, których mam do dyspozycji, mogą występować na kilku pozycjach i zawsze będziemy w stanie znaleźć kogoś, kto będzie w stanie zagrać na prawej obronie. Ponieważ większość naszych stoperów może wystąpić na boku obrony, najprawdopodobniej zdecydujemy się jutro właśnie na takie rozwiązanie - mówił szkoleniowiec Kolejorza.

reklama

Trener Lecha Poznań został także zapytany o powód tak sporej liczby kontuzji, które w ostatnim czasie przytrafiły się zawodnikom Lecha Poznań. W nadchodzącym dwumeczu zespołowi nie pomogą Radosław Murawski, Daniel Hakans, Ali Gholizadeh, Patrik Walemark oraz Robert Gumny, a pod znakiem zapytania stoi występ Joela Pereiry w rewanżowym spotkaniu w Belgii.

- Tak jak mówiłem wcześniej, mamy zbyt dużo kontuzji. Oczywiście, za każdym urazem czai się inna przyczyna, ale staramy się je analizować i szukamy rozwiązań, by w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji. Mocno nad tym pracujemy - przekonywał Niels Frederiksen.

Duński szkoleniowiec wypowiedział się również na temat jutrzejszego rywala Kolejorza. Przyznał, że KRC Genk to klasowy zespół, mający jednak swoje problemy, które mistrz Polski postara się wykorzystać.

reklama

- Uważam, że Genk to dobry zespół. Mają bardzo jakościowych piłkarzy, w zeszłym sezonie byli blisko zdobycia mistrzostwa. Wydaje mi się, że ich wartość rynkowa jest trzykrotnie wyższa od naszej. Mają bardzo dużo jakości z piłką przy nodze, ale nie powiedziałbym, że świetnie radzą sobie w defensywie. Myślę, że będziemy w stanie im zagrozić. Z drugiej strony, nasza obrona musi być bardzo skoncentrowana, bo Genk dysponuje szybkimi, mobilnymi piłkarzami - scharakteryzował zespół rywala trener Kolejorza.

Frederiksen otrzymał również pytanie o transferowe plany Lecha Poznań. Duńczyk przyznał jednak, że Kolejorz nie planuje ściągnąć nowego prawego obrońcy, ponieważ uraz Joela Pereiry nie jest poważny, a Portugalczyk powinien pomóc zespołowi już w przyszłym tygodniu.

reklama

- Odpowiadając wprost - nie, nie rozważamy transferu prawego obrońcy, ponieważ liczymy na to, że Joel Pereira będzie w stanie pomóc zespołowi już w przyszłym tygodniu. Oczywiście, trochę dłużej potrwa absencja Roberta Gumnego, ale liczymy na szybki powrót Joela - skwitował Niels Frederiksen.

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo