reklama

Niesamowite emocje w meczu reprezentacji Polski U21! W wygranym meczu z Włochami wystąpiło dwóch zawodników Lecha Poznań

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Niesamowite emocje w meczu reprezentacji Polski U21! W wygranym meczu z Włochami wystąpiło dwóch zawodników Lecha Poznań - Zdjęcie główne

Wspaniała remontada reprezentacji Polski U21! Do wygranej z Włochami przyczyniło się dwóch zawodników Lecha Poznań | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Piłka nożnaReprezentacja Polski U21 pod wodzą Jerzego Brzęczka znowu zachwyciła kibiców. Biało-Czerwoni pokonali Włochów w meczu na szczycie grupy E, stawiając tym samym ogromny krok w kierunku awansu na młodzieżowe Mistrzostwa Europy. W starciu z reprezentacją wystąpiło dwóch zawodników Lecha Poznań - Michał Gurgul oraz Antoni Kozubal.
reklama

Prowadzona przez Jerzego Brzęczka reprezentacja Polski U21 znakomicie rozpoczęła eliminacje do młodzieżowych Mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni wygrali wszystkie z dotychczasowych czterech spotkań, nie tracąc ani jednego gola i strzelając ich aż 15. Listopadowe zgrupowanie podopieczni Jerzego Brzęczka rozpoczęli od meczu na szczycie - mierzyli się bowiem z mającą na swoim koncie taką samą liczbę punktów reprezentacją Włoch.

W wyjściowym składzie na piątkowe spotkanie znalazło się dwóch zawodników Lecha Poznań - Michał Gurgul oraz Antoni Kozubal. Zarówno dla 19-letniego obrońcy, jak i 21-letniego pomocnika był to piąty występ w eliminacjach.

Polacy postawili się Włochom

Polacy od pierwszych minut piątkowego starcia z Włochami dawali do zrozumienia, że zamierzają postawić się stawianym w roli faworyta rywalom. Już w 5. minucie Tomasz Pieńko popisał się błyskotliwym zagraniem do Oskara Pietuszewskiego, lecz uderzenie 17-latka z odległości 15 metrów został zablokowany przez jednego z obrońców.

reklama

Goście również wykreowali sobie kilka groźnych sytuacji. Szczególnie aktywny pod bramką Marcela Łubika był prawy skrzydłowy, Luigi Cherubini. Zawodnika przebywającego na wypożyczeniu w Sampdorii dwukrotnie nie upilnował Michał Gurgul, co na szczęście skończyło się dla Biało-Czerwonych bez konsekwencji. W 12. minucie 21-latek trafił głową w słupek, a kilka chwil później jego uderzenie z woleja minimalnie minęło słupek.

W 21. minucie podopieczni Jerzego Brzęczka stanęli przed doskonałą szansą na objęcie prowadzenia. Kocaba zagrał prostopadle do wbiegającego na wolne pole Pieńki, lecz uderzenie zawodnika Rakowa okazało się zbyt lekkie, by zaskoczyć golkipera reprezentacji Italii. Nieco ponad kwadrans później 21-letni skrzydłowy ponownie był bliski szczęścia, lecz po jego strzale piłkę z linii bramkowej wybił Filippo Mane.

reklama

Kibice zgromadzeni na stadionie w Szczecinie obejrzeli bardzo wyrównaną pierwszą połowę, w której obie drużyny zaprezentowały się z przyzwoitej strony. Na więcej emocji trzeba było jednak czekać do drugiej części spotkania.

Zmiennicy zapewnili zwycięstwo

Biało-Czerwoni nie najlepiej weszli w drugą połowę spotkania. Mieli spory problem z wyprowadzaniem piłki spod własnej bramki, a popełniając proste błędy, narażali się na kontrataki. Po jednej z takich strat w 57. minucie spotkania przed szansą na otwarcie wyniku stanął Pisilli, który przegrał jednak pojedynek oko w oko z Marcelem Łubikiem.

Cztery minuty później golkiper Górnika Zabrze był jednak bezradny. Pisilli opanował piłkę po nieco przeciągniętym dośrodkowaniu Koleosho, a następnie popisał się fenomenalnym uderzeniem z powietrza, nie dając zaskoczonemu bramkarzowi większych szans na skuteczną interwencję. Trafienie zawodnika AS Romy napędziło Włochów. Przed szansą na podwyższenie prowadzenia dwukrotnie stanął Koleosho, lecz jego pierwszy strzał okazał się niecelny, a z drugim poradził sobie Łubik.

reklama

Choć niewiele wskazywało na to, że Polakom uda się zaskoczyć kontrolujących przebieg spotkania gości, w 83. minucie błysnął wprowadzony na plac gry kilka chwil wcześniej Jan Faberski. Skrzydłowy Ajaxu Amsterdam przejął piłkę pod własnym polem karnym i rozpoczął fenomenalną indywidualna akcję. Kiedy znalazł się pod bramką Włochów, dograł do niepilnowanego Wiktora Bogacza, a napastnik New York Red Bulls precyzyjnym uderzeniem doprowadził do remisu.

Rozwiń

Wyrównująca bramka dodała Biało-Czerwonym niesamowitej energii. Cztery minuty później podopieczni Jerzego Brzęczka wyprowadzili kolejną składną akcję. Drachal podał do Faberskiego, ale ze strzałem 19-latka poradził sobie Palmisani, zbijając piłkę do boku. Do bezpańskiej futbolówki dopadł inny ze zmienników, Maciej Kuziemka, i nie zastanawiajac sie długo, huknął w kierunku bramki. Potężnie uderzona piłka wpadła tuż pod poprzeczką, wprawiając szczeciński stadion w prawdziwą ekstazę.

Polacy w końcówce zagrali bardzo mądrze, nie pozwalając podrażnionym gościom na zbyt wiele. Italia kończyła mecz w osłabieniu po tym, jak w doliczonym czasie gry drugą żółtą, a w konsekwencji czerwona kartkę obejrzał Koleosho. Wynik się już nie zmienił. Biało-Czerwoni pokazali niesamowity charakter, w fantastycznym stylu odwracając losy spotkania z Włochami. 

reklama

Swój udział w tym kluczowym zwycięstwie mieli obaj lechici. Zarówno Gurgul, jak i Kozubal spędzili na placu gry pełne 90 minut, prezentując się z naprawdę przyzwoitej strony.

Polska U21 - Włochy U21 2:1 (0:0)

Bramki: Bogacz 83., Kuziemka 87. - Polska - Pisilli 61. - Włochy

Polska U21: Łubik - Nowak, Kutwa, Drapiński, Gurgul - Kocaba (66. Drachal), Kozubal - Pietuszewski (75. Kuziemka), Duda (75. Faberski), Pieńko (90. Jakubczyk) - Reguła (66. Bogacz)

Włochy U21: Palmisani - Palestra, Comuzzo, Mane, Bartesaghi - Pisilli (82. Berti), Lipani, Dagasso - Cherubini, Camarda (75. Cisse), Koleosho

Kartki: Duda, Pietuszewski, Nowak, Łubik, Kozubal - Polska - Cherubini, Bartesaghi, Palestra, Lipani, Koleosho (czerwona) - Włochy

Sędziował: Antoni Bandić (Bośnia i Hercegowina)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo