Koszmarny początek Lecha Poznań - Alex Douglas wylatuje z boiska
Od początku zarysowała nam się przewaga gospodarzy i już w drugiej minucie spotkania Lechia Gdańsk była o krok od objęcia prowadzenia. Z prawej strony boiska Maksym Khlan popisał się efektownym wolejem, a piłka z impetem pomknęła w kierunku bramki. Futbolówka minimalnie minęła słupek, o włos mijając lewe okienko bramki strzeżonej przez Bartosza Mrozka. Gdańszczanie byli bliscy otwarcia wyniku w spektakularnym stylu. Lechici byli mocno zakłopotani w pierwszych minutach spotkania.W 14. minucie spotkania sytuacja Lecha Poznań skomplikowała się dramatycznie. Podopieczni trenera Nielsa Frederiksena musieli radzić sobie w osłabieniu po tym, jak Alex Douglas zobaczył drugą żółtą kartkę i został odesłany do szatni przez arbitra Łukasza Kuźmę. Od tego momentu Kolejorz znalazł się w poważnych tarapatach.
Bramka dla Lechii Gdańsk wisiała w powietrzu
W 34. minucie Lechia znakomicie rozegrała akcję ofensywną. Jeden z zawodników precyzyjnie zagrał piłkę na wolne pole na prawe skrzydło do Maksyma Khlana. 22-letni Ukrainiec posłał płaskie podanie w pole karne do Tomasa Bobecka, który pozostawiony bez krycia miał idealną okazję do oddania strzału. Jednak Bartosz Mrozek popisał się znakomitym refleksem – błyskawicznie wyszedł do piłki, przeciął podanie i w ostatniej chwili wygarnął futbolówkę spod nóg rywala, ratując swój zespół przed stratą bramki.W 40. minucie Lechia miała znakomitą okazję, by objąć prowadzenie. Po efektownym dryblingu w polu karnym Daniel Håkans dał się zwieść rywalowi, a piłka trafiła pod nogi Bogdana Viunnyka. Napastnik gospodarzy uderzył mocno, lecz futbolówka zamiast zatrzepotać w siatce, odbiła się od słupka bramki strzeżonej przez Bartosza Mrozka. Odbita piłka spadła wprost pod nogi Tomasa Bobcka, który miał przed sobą pustą bramkę, ale fatalnie spudłował, posyłając ją wysoko nad poprzeczką.
Cztery minuty później słowacki napastnik zrehabilitował się za wcześniejsze zmarnowane sytuacje. Wykorzystał katastrofalny błąd Antonio Milicia, przejął futbolówkę i uderzył precyzyjnie po ziemi, tuż przy bliższym słupku. Mrozek był bezradny, a Lechia mogła cieszyć się z jednobramkowego prowadzenia tuż przed przerwą. Lech nie przypominał zespołu, który aspriuje o mistrzostwo Polski.
Lech Poznań traci punkty z przedostatnią drużyną Ekstraklasy
Po przerwie trener Niels Frederiksen zdecydował się na podwójną roszadę. Z boiska zeszli bezbarwny tego dnia Joel Pereira oraz nieskuteczny Filip Jagiełło, a ich miejsce zajęli Gisli Thordarson i Rasmus Carstensen. Mimo tych zmian obraz gry pozostał niemal niezmieniony – Lech nadal miał ogromne trudności z kreowaniem akcji ofensywnych, podczas gdy Lechia konsekwentnie dochodziła do kolejnych okazji strzeleckich.Dopiero wejście Bryana Fiabemy, który zastąpił Michała Gurgula, tchnęło w poznaniaków odrobinę życia. W 64. minucie Kolejorz był o krok od wyrównania. Mikael Ishak zdecydował się na uderzenie zza pola karnego, a piłka odbiła się od słupka i wyszła poza boisko. To był moment, który mógł odmienić losy spotkania.
W końcowej fazie meczu Lech częściej utrzymywał się przy piłce, a najwięcej ożywienia w grze wnosili Fiabema oraz Carstensen. Ich aktywność przynosiła stałe fragmenty, które dawały nadzieję na wyrównanie. W 88. minucie doszło do zaskakującej decyzji trenera – z murawy zszedł Daniel Håkans, a w jego miejsce pojawił się młody i niedoświadczony na tym poziomie Kornel Lisman.
Lechia mogła postawić "kropkę nad i” w 90. minucie, gdy Michał Głogowski znalazł się w idealnej sytuacji strzeleckiej. Jednak zamiast dobić Lecha, fatalnie spudłował, marnując wręcz niewiarygodną okazję. Ostatecznie to gdańszczanie mogli cieszyć się z trzech punktów. Na końcu artykułu można oddać głos na najlepszego zawodnika Lecha Poznań w meczu z Lechią Gdańsk
Lechia Gdańsk - Lech Poznań 1:0 (1:0)
Bramki: 44. Bobcek - Lechia GdańskLechia Gdańsk: Weirauch - Piła, Pllana, Olsson, Kałahur - Kapić, Neugebauer, Tsarenko (70. Sezonienko) - Viunnyk (82. Gueho), Khlan (82. Wójtowicz), Bobcek (75. Głogowski)
Lech Poznań: Mrozek - Gurgul (62. Fiabema), Milic, Douglas, Pereira (46. Carstensen) - Hakans (88. Lisman), Kozubal, Murawski, Gholizadeh (18. Salamon), Jagiełło (46. Thordarson) - Ishak
Kartki: Bobcek 50., Tsarenko 65., Viunnyk 67. - Lechia Gdańsk - Douglas 2., 14.(druga żółta kartka), Pereira 40., Salamon 60., Murawski 84. - Lech Poznań
Sędziował: Łukasz Kuźma
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.