Ali Gholizadeh był jedną z kluczowych postaci zespołu, który w sezonie 2024/25 sięgnął po mistrzostwo Polski. 29-letni skrzydłowy zaliczył w poprzednich rozgrywkach 33 ligowe występy, strzelając 8 goli i notując 5 asyst. Wystrzał jego formy przypadł na rundę wiosenną, kiedy to Irańczyk zanotował aż 8 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. Gholizadeh błyszczał na boiskach PKO BP Ekstraklasy pomimo, że w końcówce sezonu zmagał się z urazem pachwiny. Po zakończeniu rozgrywek gwiazda Lecha Poznań przeszła operację w Monachium.
Gholizadeh stracił z powodu rehabilitacji niemal cały okres przygotowawczy, a także początek trwającego od kilku tygodni sezonu. Po raz pierwszy na placu gry 29-latek pojawił się 22 lipca, w domowym starciu z Breidablikiem. Wystąpił jeszcze w ligowych spotkaniach z Lechią Gdańsk i Górnikiem Zabrze, a także pierwszym meczu z Crveną zvezdą.
Niestety, na jednym z treningów przed rewanżem w Belgradzie, Ali nabawił się urazu mięśnia przywodziciela. Klub poinformował w oficjalnym komunikacie, że skrzydłowy odbył konsultacje w Polsce i za granicą, a następnie podjęto decyzję o operacji. Podobnie jak Daniel Hakans, Irańczyk przeszedł ją w fińskim Turku. Rehabilitacja Gholizadeha potrwa około trzy miesiące. Oznacza to, że obecnie jedynymi zdrowymi skrzydłowymi, których ma do dyspozycji Niels Frederiksen, są Leo Bengtsson, Luis Palma oraz młody Kornel Lisman. Ten ostatni może udać się na wypożyczenie, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.
Komentarze (0)