reklama

Statystyki nie pozostawiają wątpliwości! Tak źle nie było w Warcie Poznań od lat!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Bartosz Jankowski / Warta Poznań Facebook

Statystyki nie pozostawiają wątpliwości! Tak źle nie było w Warcie Poznań od lat! - Zdjęcie główne

Warta Poznań realizuje w tym sezonie najgorszy możliwy scenariusz. | foto Bartosz Jankowski / Warta Poznań Facebook

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaJeszcze nie tak dawno Warta Poznań utrzymywała się w PKO BP Ekstraklasie na stabilnej pozycji w środku tabeli. Teraz jednak trudno uwierzyć, że w tej dekadzie zespół Zielonych potrafił balansować na granicy europejskich pucharów. Warta Poznań w tym sezonie notuje katastrofalne wyniki, które w niczym nie przystają do tych, które wcześniej osiągała choćby w najwyższej klasie rozgrywkowej. Czy na naszych oczach Warta Poznań chyli się ku sportowemu upadkowi?
reklama

Nie ma wątpliwości, że na oczach miłośników poznańskiego futbolu dzieją się rzeczy historyczne w Warcie Poznań. Tak źle jak w tym sezonie Betclic 1. ligi Zieloni nie radzili sobie nawet w sezonie 2012/13. Wtedy to zajęli 16. miejsce na koniec rozgrywek, co spowodowało ich ostatni spadek do drugiej ligi. Spośród dwunastu ostatnich spotkań w lidze w tamtym sezonie zremisowali tylko dwa, a resztę przegrali. Ponadto ich seria porażek potrafiła sięgać nawet pięciu z rzędu. Nawet wtedy Warta prezentowała się lepiej w tabeli 1. ligi niż w tym sezonie. Teraz Zieloni zajmują ostatnie, 18. miejsce w ligowej tabeli, przegrywając... sześć spotkań z rzędu! 

Jeśli Zieloni nie przełamią takiego stanu rzeczy, zajmą najniższą lokatę w lidze w swojej historii. Wszystko to po sezonie 2020/21, w którym zespół, jeszcze wtedy pod dowództwem Piotra Tworka, ocierał się o europejskie puchary. Tymczasem teraz, cztery lata później pod batutą Ryszarda Tarasiewicza, Warta Poznań ma szansę zupełnie inaczej zapisać się w historii: spadając do drugiej ligi po raz pierwszy od sezonu 2012/13. Jednak nawet to, że Zieloni po spadku zagrają w tych rozgrywkach nie jest pewne. Przypomnijmy, że wszystko jest uzależnione od powstania nowego stadionu, który jest warunkiem do uzyskania licencji przez klub na grę w drugiej i trzeciej lidze. Na ten moment Warta wciąż czeka na otrzymanie pozwolenia na budowę.

reklama

Mówiąc jednak o statystykach, w żadnym innym sezonie Zieloni nie byli tak tragiczni w ofensywie, co teraz. Zdobyte łącznie 19 bramek z tego sezonu potrafili strzelać wcześniej tylko w meczach domowych lub wyjazdowych, często dokładając prawieże drugie tyle. Statystycznie w ataku tak źle, jak teraz nie było nawet w krytycznych momentach w nowożytnej historii klubu. W kampanii 2013/14, kiedy Warta Poznań rozgrywała mecze w drugiej lidze, miała łącznie 42 gole na koniec sezonu. W sezonie 2012/13, w którym zaliczyła spadek strzeliła ich natomiast 34.

Nieznacznie lepiej było natomiast w defensywie, bowiem 52 gole stracone na trzy kolejki przed końcem tego sezonu dawały nadzieję, że Warta Poznań zdoła uniknąć pobicia niechlubnych rekordów. W kampanii 2016/17 Zieloni wpuścili 53 gole, a w 2013 roku mieli ich aż 57. Jednak sam fakt, że Warta Poznań nawiązuje do tamtych wyników z mrocznych czasów w historii klubu woła o pomstę do nieba. Przy okazji przeciekającej defensywy, warto też wspomnieć o skali porażek między tym sezonem, a poprzednim. Teraz na koncie Zieloni mają ich 20, co jest dokładnie takim samym wynikiem, co w...  sezonie 2012/13! Przypomnijmy, że właśnie wtedy Warta spadła do drugiej ligi.

reklama

Jak łatwo się domyślić w związku z problemami w ofensywie i w defensywie również ilość punktów nie może być zadowalająca. 21 oczek zebranych na trzy kolejki przed końcem stanowi o najgorszym wyniku punktowym od 2013 roku, kiedy to na koniec sezonu Warta miała ich 28. Były to jednak jedyny takie rozgrywki poza obecnymi, w których Zieloni na koniec sezonu mieli mniej niż 30 punktów! Jeśli jednak ekipa trenera Tarasiewicza cudownie wygra nadchodzące trzy mecze będzie mogła uniknąć miejsca w tej fatalnej statystyce.

Wszystkie statystyki wskazują, że Warta Poznań naturalnie zbliża się do końca nie tylko swojej przygody w Betclic 1. ligi, ale i pewnego projektu sportowego. Przytoczone liczby i powiązania z najgorszymi momentami w nowożytnej historii klubu, wskazują na rychły reset planu na budowanie zespołu. Być może znów Warta Poznań musi odrodzić się jak feniks z popiołów, by podobnie jak Syzyf od początku zacząć swoją wędrówkę na szczyt. Trudno o inne wnioski na podstawie przytoczonych liczb.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo