reklama

To byłby prawdziwy hit! Gwiazda Ekstraklasy mogła trafić latem do Lecha Poznań

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl

To byłby prawdziwy hit! Gwiazda Ekstraklasy mogła trafić latem do Lecha Poznań - Zdjęcie główne

Gwiazda Ekstraklasy mogła trafić latem do Lecha Poznań | foto Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaJednym z priorytetów Lecha Poznań w letnim okienku transferowym było sprowadzenie napastnika do rywalizacji z Mikaelem Ishakiem. Kolejorzowi udało się spełnić ten cel, sprowadzając za 2,3 miliona euro ze szwedzkiego Halmstads BK 22-letniego Yannicka Agnero. Jak się okazuje, szeregi mistrzów Polski mógł zasilić zawodnik, który bardzo szybko stał się jednym z czołowych piłkarzy PKO BP Ekstraklasy.
reklama

Znakomity transfer Cracovii

Jednym z najlepszych letnich ruchów transferowych w PKO BP Ekstraklasie bez wątpienia było sprowadzenie przez Cracovię 25-letniego napastnika Darmstadt, Filipa Stojilkovicia. Szwajcar, który sezon 2024/25 spędził na wypożyczeniu w serbskim OFK Beograd nie miał łatwego zadania - musiał bowiem wskoczyć w buty Benjamina Kallmana, który po zakończeniu poprzednich rozgrywek podpisał kontrakt z Hannoverem 96.

Stojilković od początku znakomicie wywiązywał się z powierzonej mu roli - debiutancką bramkę w Ekstraklasie zdobył po niespełna 120 sekundach, a sztuki tej dokonał... przy Bułgarskiej. Cracovia pokonała Lecha w 1. kolejce nowego sezonu aż 4:1, a szwajcarski napastnik zakończył to spotkanie z golem i asystą na koncie. Po 11 meczach 25-latek ma na koncie sześć trafień, ustępując pod względem zdobytych bramek jedynie Jesusowi Imazowi z Jagiellonii Białystok.

reklama

Gwiazda Ekstraklasy mogła trafić do Kolejorza? "Był oferowany Lechowi"

Były zawodnik Darmstadt imponuje bardzo dobrym wykończeniem, niezwykłą szybkością oraz ogromną siłą fizyczną. Bardzo szybko stał się gwiazdą Ekstraklasy, a napędzana jego trafieniami Cracovia niespodziewanie zajmuje wysokie 3. miejsce w ligowej tabeli. Co ciekawe, przed startem sezonu Stojilković był oferowany... Lechowi Poznań. W rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą opowiedział o tym prezes "Pasów", Mateusz Dróżdż.

- Te wszystkie nazwiska (zawodników, którzy trafiają do Ekstraklasy) przewijają się w kontekście największych klubów w Polsce. Filip Stojilković był oferowany Lechowi z tego co mi wiadomo, bo rozmawiałem z prezesem. Jeśli chodzi o skauting, to obracamy się w gronie podobnych nazwisk - mówił prezes Cracovii.

reklama

Kolejorz długo pracował nad sprowadzeniem napastnika do rywalizacji z Mikaelem Ishakiem. Ostatecznie mistrzowie Polski zdecydowali się na Yannicka Agnero, płacąc za Iworyjczyka rekordowe 2,3 miliona euro. 22-latek otrzymał do tej pory sześć szans od trenera Nielsa Frederiksena, za każdym razem pojawiając się na placu gry z ławki rezerwowych.

Były zawodnik szwedzkiego Halmstads BK nadal czeka na premierowe trafienie w niebiesko-białych barwach. W obliczu znakomitej formy Mikaela Ishaka wydaje się jednak, że będzie musiał dać z siebie zdecydowanie więcej, aby zapracować na miejsce w wyjściowej jedenastce.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo