reklama

To on zostanie nowym napastnikiem Lecha Poznań. Kolejorz pobije rekord transferowy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: yannickagnero/Instagram

To on zostanie nowym napastnikiem Lecha Poznań. Kolejorz pobije rekord transferowy - Zdjęcie główne

Lech Poznań blisko rekordowego transferu. Yannick Agnero przejdzie testy medyczne | foto yannickagnero/Instagram

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaJak poinformował Tomasz Włodarczyk, nowym napastnikiem Lecha Poznań zostanie Yannick Agnero. Udało nam się również ustalić, kim jeszcze interesowali się działacze Kolejorza oraz dlaczego ostatecznie zdecydowali się na zawodnika z Wybrzeża Kości Słoniowej.
reklama

Nowym napastnikiem Lecha Poznań ma zostać Yannick Agnero. 22-letni Iworyjczyk dzisiaj przejdzie testy medyczne, a jeśli przebiegną pomyślnie, zwiąże się kontraktem z Kolejorzem. Agnero od roku występuje w szwedzkim Halmstads BK, gdzie szybko zapracował na opinie jednego z najciekawszych napastników ligi. W obecnym sezonie miał udział przy ośmiu z siedemnastu goli swojego zespołu (5 bramek i 3 asysty). 

Rekordowa inwestycja Lecha

Jeszcze miesiąc temu Agnero był poza zasięgiem Lecha. Halmstads wyceniał go na 5 mln euro, co byłoby rekordem sprzedażowym klubu. Zainteresowanie piłkarzem wyrażały również Troyes, Sunderland, Charleroi czy Antwerpia.

reklama

Ostatecznie, wraz ze zbliżaniem się końca okna transferowego, oczekiwania finansowe Szwedów spadły. Lech porozumiał się w sprawie kwoty 2 mln euro plus bonusy, które mogą podnieść wartość transferu do 3 mln. To oznacza, że Agnero stanie się najdroższym zakupem w historii Kolejorza. Kontrakt będzie obowiązywał do końca czerwca 2030 roku.

Dlaczego właśnie Agnero?

Na decyzję Lecha wpłynęły nie tylko analizy skautingowe, ale też bardzo pozytywne opinie ze Szwecji. W ostatnich latach z tamtejszej ligi regularnie wyjeżdżali napastnicy z Afryki, którzy później robili kariery w mocniejszych klubach.

reklama

- Agnero imponuje szybkością, intensywnością, ruchem w polu karnym i umiejętnością wychodzenia za linię obrony. To profil, który idealnie pasuje do stylu gry preferowanego przez trenera Nielsa Frederiksena – słyszymy od jednego z pracowników klubu.

Choć Agnero nie jest klasycznym snajperem od dwucyfrowych zdobyczy bramkowych, w Lechu przekonani są, że jego potencjał jest wart inwestycji. 

W trakcie okna transferowego Kolejorz analizował kilka innych kierunków. Przewijało się nazwisko m.in. Marquesa, który był traktowany jako plan awaryjny. W orbicie zainteresowań znalazł się także inny utalentowany afrykański napastnik - Bibout, ostatecznie sprzedany za 2,2 mln euro do belgijskiego Genk.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo