Czy rozpędzona Polonia przejedzie się po Warcie?
Goście z Konwiktorskiej walczą natomiast o awans do baraży, bowiem do szóstego miejsca, które daje im nadzieję na powrót do Ekstraklasy tracą zaledwie jedno oczko. Presja zwycięstwa jest tym większa, że na ich potknięcie za plecami w tabeli dybią aż cztery drużyny. Jeśli ich spotkania zakończą się korzystnym rezultatem, a Polonii nie, podopieczni trenera Mariusza Pawlaka będą w tarapatach. Strata punktów z Wartą może przyczynić się do tego, że pozostaną w 1. lidze na kolejny sezon. Wypada zatem zadać pytanie, która wola będzie silniejsza: przetrwania czy awansu?Warta Poznań trafiła na "Czarne Koszule" w dobrym dla nich momencie. Zespół z Warszawy nie przegrał jeszcze meczu ligowego w nowym roku. Ostatnią porażkę na drugim szczeblu rozgrywkowym odnotowali ze Zniczem Pruszków 29 listopada poprzedniego roku. Ulegli mu wtedy 1:2. To jednak nie znaczy, że zespół Polonii jest nietykalny. W ostatnim spotkaniu dwa punkty wyrwała mu w ostatnich minutach meczu Kotwica Kołobrzeg, a jeszcze wcześniej warszawiakom zdarzył się także bezbramkowy remis z Arką Gdynia. Na drugiej szali znajdują się natomiast zwycięstwa z piątą w tabeli Wisłą Kraków, czwartą Miedzią Legnica, czy szóstym Ruchem Chorzów. Warta zatem będzie musiała zmierzyć swe siły z pogromcą wysoko ulokowanych ekip w 1. lidze.
Warta Poznań ma plan
Na czwartowej konferencji prasowej Tomasz Wolak zdawał sobie sprawę z tego, że czasu jest mało i że nie da się obecnie budować siły zespołu na długotrwałym procesie. Razem z trenerem Tarasiewiczem muszą błyskawicznie znaleźć rozwiązanie w zaistniałej sytuacji i dobrze zdiagnozować największe atuty swojego zespołu, by móc je skutecznie wykorzystać.Asystent Tarasiewicza podkreślał, że przede wszystkim w zespole znów musi pojawić się radość z gry, która zanikła wraz z nadejściem kryzysu. To główny punkt przygotowań, a do podpunktów możemy zaliczyć pracę nad aspektami technicznymi i taktycznymi. Wolak twierdził, że to właśnie mentalność w tak newralgicznym momencie odgrywa kluczową rolę.
- Na pewno widzimy, że ostatnie wyniki drużyny spowodowały u zawodników taki psychologiczny regres. Ta drużyna nie miała radości z tego, co robi i to chcieliśmy przede wszystkim poprawić, żeby oni przychodząc na trening przychodzili z uśmiechem i żeby wykonywali swój zawód z pasją. Żeby piłkarz właściciwe funkcjonował musi mieć spokojną głowę i nad tą radością musimy pracować - zaznaczał Tomasz Wolak.
Szkoleniowiec zwrócił także szczególną uwagę na dwóch piłkarzy Polonii Warszawa, którzy powodują szczególne zagrożenie w ostatnich meczach. Pierwszym z wymienionych jest napastnik. Wolak nie podał jego nazwiska, ale ono nasuwa się samo: mowa o Łukaszu Zjawińskim. W ostatnim czasie jest on rzeczywiście zjawiskowy. W poprzednich, rozegranych ośmiu meczach strzelił osiem goli. To wicelider klasyfikacji strzelców 1. ligi z dorobkiem 15 goli, depcząc po piętach Angelowi Rodado, który ma ich o dwa więcej.
Wolak podkreślił też rolę defensywnego pomocnika w zespole "Czarnych Koszul". Tu również nie padło konkretne nazwisko, ale zdaniem szkoleniowca to właśnie ten zawodnik odpowiada za konstruowanie akcji. Większość akcji przechodzi właśnie przez niego. Asystent trenera Tarasiewicza przekonuje jednak, że zminimalizowanie zagrożeń Polonii to jedno, ale drużyna Warty przede wszystkim musi wymagać sporo od siebie.
- Zrobiliśmy analizę przeciwnika, ale musimy przede wszystkim sporo pokazać z naszej strony. Musimy poprawić organizację gry, ofensywę i aktywność w posiadaniu piłki przy kreowaniu akcji. Oczywiście będziemy chcieli zniwelować atuty przeciwnika, a nasze uwypuklić, ale jesteśmy przygotowani na tyle na ile się dało. W takich meczach jak najbardziej musimy poszukać punktów - mówił trener Tomasz Wolak.
Piłkarze Warty wreszcie zdrowi
Optymizmu przed pierwszym meczem nowego sztabu szkoleniowego dodaje fakt, że Warta uporała się z problemem kontuzji w swoich szeregach. Wszyscy są dostępni i wszyscy pracowali w pełnym zakresie treningowym. Trenerzy nie mogą zatem narzekać na ewentualne braki kadrowe i wydaje się, że to jest wreszcie moment, w którym Zieloni ruszą w pełni do boju.Kibiców może czekać niespodzianka, bowiem trener Wolak zapowiedział zmiany w składzie w spotkaniu z Polonią. Pierwszy gwizdek w meczu z Polonią kibice będą mogli usłyszeć w sobotę 15 marca o 19:30 w Grodzisku Wielkopolskim.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.