Warta, aby wygrać z Pogonią będzie musiała dołożyć wszelkich starań w ofensywie, która w tym sezonie nie należy do największych atutów poznaniaków. Tylko w jednym spotkaniu podopieczni trenera Piotra Klepczarka zdobyli więcej niż jedną bramkę. Tak słaba skuteczność przełożyła się między innymi na status drugiego, najgorszego ataku w lidze z 12 trafieniami na koncie. Jeśli Zieloni będą chcieli pewnie wygrać, będą musieli zacząć częściej celniej strzelać na bramkę swoich rywali.
- Każdy, by chciał, żebyśmy tracili mało bramek i strzelali dużo. Na pewno poprawiliśmy grę w obronie, chcemy kreować akcje i zdobywać bramki, ale to spoczywa na całym zespole. Od całej drużyny wymagamy pracy w ataku, chcemy być skuteczni, chcemy zdobywać bramki, ale w tym momencie najważniejsze są dla nas punkty. Jeśli jakiś styl gry sprawia, że skuteczność jest lepsza i przynosi nam punkty to będziemy się tego stylu trzymać - przekonywał trener Warty Poznań, Piotr Klepczarek.
Swojego niedzielnego rywala, nawet zajmującego ostatnie miejsce, Warta nie zamierza deprecjonować. Zieloni w 17 meczach Betclic 1. ligi wygrali tylko cztery spotkania, a więc muszą liczyć się z tym, że każda z drużyn może napsuć krwi drużynie z Grodziska. Nawet Pogoń, która wygrała tylko dwa mecze w tym sezonie. Ostatnie zwycięstwo odniosła po aż ośmiu meczach przerwy! Wartę natomiast niedawno potrafiła skrzywdzić Odra Opole, która pozbawiła Zielonych dwóch oczek.
- Na pewno celem będzie zdobycie trzech punktów. Pogoń Siedlce jest bardzo dobrze zorganizowana w obronie, ma dobre fazy przejściowe szczególnie do atakowania i kilku doświadczonych zawodników, którzy na obecnym poziomie sporo grali. Należą do nich Podliński, Hrynciar, Szuprytowski, Demianiuk. W ostatnich meczach Pogoń nieźle punktuje, więc to będzie dla nas wymagające spotkanie i będziemy walczyć o pełną pulę. Każde spotkanie jest inne, do każdego meczu przygotowujemy się inaczej. Najważniejszy jest nasz model gry, to co my robimy, ale z takim samym nastawieniem. Miejsce w tabeli przeciwnika nie jest ważne, ważne, żebyśmy punktowali - mówił trener Warty Poznań, Piotr Klepczarek.
Sytuację przed meczem komplikują dodatkowo z pewnością braki kadrowe w drużynie Warty. Do końca rundy nie zagra już Shibata, w meczu z Pogonią zabraknie także Filipa Walusia, a swojego występu ze względu na stan zdrowia pewny nie może być także Kacper Michalski. To bardzo złe wieści dla zespołu w obliczu jego problemów w ofensywie. Wiadomo jednak, że klub pracuje już nad wzmocnieniami w ataku. Dział sportowy ma wkrótce podjąć decyzję o transferze nowego piłkarza.
- Jest jeden zawodnik ofensywny, który trenuje z nami od kilku dni. Myślę, że do końca tygodnia zapadnie decyzja, co z jego przyszłością w Warcie - mówił trener Klepczarek.
Mecz z Pogonią Siedlce zostanie rozegrany w Grodzisku Wielkopolskim w niedzielę o godzinie 12:00. Jeśli Warta to spotkanie wygra będzie pewna utrzymania 12. pozycji w tabeli przynajmniej na czas trwania 17. kolejki, ale w przeciwnym wypadku porażka przy okazji zwycięstw jej rywali zza pleców może ją kosztować spadek nawet o kilka lokat w dół tabeli Betclic 1. ligi. Mecz na dnie będzie zatem mimo wszystko meczem o wysoką stawkę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.