Jeśli wierzyć zapewnieniom przedstawicieli Warty Poznań, klub realnie jest już bardzo bliski powrotu do Poznania. Przy Drodze Dębińskiej rozpoczęły się prace nad montowaniem jednego z kluczowych elementów stadionowej infrastruktury. Mowa o nowej, głównej trybunie, która powstanie w miejscu poprzedniej, już rozebranej. Zostanie ona umiejscowiona wzdłuż linii bocznej boiska i będzie się ciągnęła od sektora gości za bramką do linii środkowej boiska.
Pomieści ona ponad 720 widzów. Miejsca na niej będą mogli zajmować nie tylko kibice, ale również dziennikarze. Ponadto zostanie ona wyposażona w sektor VIP. Część trybuny będzie zadaszona, a jej montaż powinien potrwać do końca tygodnia.
Ta część stadionu należy do jednego z niezbędnych elementów infrastruktury, który musiał zostać wymieniony, by spełnić wymogi Komisji Licencyjnej PZPN i by ta zdecydowała się dopuścić obiekt do rozgrywek ligowych Betclic 2. ligi.
Trybuna główna została w całości sfinansowana przez właściciela klubu, Bartłomieja Farjaszewskiego, podobnie jak trybuna gości i zaplecze kontenerowe. Ostatni z wymienionych elementów powinien dotrzeć na Drogę Dębińską w ciągu kolejnych 7–10 dni. Możecie poznać więcej szczegółów o działaniach właściciela Warty Poznań względem swojego klubu oglądając TUTAJ wywiad dla naszego portalu.
- Nasza walka o powrót na DD12 trwa. Nie jest łatwo, bo zdecydowaną większość ciężaru prac klub wziął na swoje barki, ale krok po kroku zbliżamy się do momentu, w którym DD12 będzie gotowa na pierwszy domowy mecz w tym sezonie. Po instalacji trybuny i zaplecza będziemy czekać na wizytę przedstawicieli PZPN i liczymy na ich pozytywną opinię dotyczącą gotowości stadionu. Gdy taką otrzymamy, złożymy oficjalny wniosek o przeniesienie miejsca rozgrywania meczów domowych na Drogę Dębińską w Poznaniu – wyjaśniał rzecznik Warty Poznań, Piotr Komorowski.
Warta Poznań wciąż ściga się z czasem. Klub z Poznania ma za sobą już trzy, rozegrane spotkania w ramach Betclic 2. ligi. Po dwóch pierwszych porażkach z Chojniczanką i Unią Skierniewice, 10 sierpnia wreszcie udało się odmienić stan rzeczy i zdobyć punkt w rywalizacji ze Świtem Szczecin. Nieznacznie lepiej Zielonym powodziło się w Pucharze Polski, gdzie zespół trenera Tokarczyka wygrał 1:0 z Olimpią Elbląg po golu z rzutu karnego w samej końcówce.
Oficjalny powrót do Poznania miał nastąpić 22 sierpnia przy okazji ligowego starcia z Rekordem Bielsko-Biała, ale do takiej sytuacji ostatecznie nie dojdzie, o czym klub poinformował w oficjalnym liście. Powodem takiej sytuacji był zbyt krótki dystans czasowy między złożeniem wniosku, a rozegraniem pierwszego meczu. Między tymi dwoma czynnościami musiało, bowiem minąć minimum 14 dni. Termin ten okazał się niemożliwy do zrealizowania w związku z takim, a nie innym etapem prac budowlanych przy Drodze Dębińskiej.
Pierwsze domowe spotkanie zostanie zatem przełożone na weekend 5–6 września. Wtedy Warta podejmie Zagłębie Sosnowiec w ramach 7. kolejki. Klub z Sosnowca w ostatnim czasie odniósł dwie porażki w Betclic 2. lidze i tylko jedno zwycięstwo na inaugurację. Ponadto odpadł z Pucharu Polski, przegrywając 0:3 z Hutnikiem Kraków.
Komentarze (0)