Drugi zespół Kolejorza już w pierwszym meczu kontrolnym pokazał się z dobrej strony, pokonując 1:0 młodzieżową drużynę Burnley, po trafieniu Igora Stankiewicza. W drugim sparingu młodym lechitom poszło zdecydowanie lepiej.
Lechia Zielona Góra, czyli ósmy zespół zakończonego niedawno sezonu III ligi, nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Mecz został rozegrany 4x30 minut, a szkoleniowiec rezerw Lecha zdecydował się sprawdzić dwie różne jedenastki - zmiana nastąpiła dokładnie po godzinie gry.
Pierwsza część rywalizacji toczyła się w spokojniejszym rytmie, a jedyny gol padł po pewnie wykonanym rzucie karnym przez Karola Delikata. Po przerwie tempo gry zdecydowanie wzrosło, a lechici ruszyli do ataku. Już w drugiej minucie po wznowieniu arbiter ponownie wskazał na jedenasty metr. Tym razem egzekutorem był Kamil Jakóbczyk, który nie zawiódł. I dobrze, bo w lidze miewał z tym problemy.
Lechici nabrali wiatru w żagle i kilka minut później cieszyli się z trzeciego trafienia - tym razem do siatki trafił nowy nabytek Lecha II Poznań, czyli Patryk Palat. Lechia zdołała odpowiedzieć niemal natychmiast, zdobywając honorowego gola po błyskawicznej kontrze, ale był to jedynie chwilowy zryw.
Końcówka spotkania znów należała do rezerw. W ciągu kilkudziesięciu sekund najpierw Palat, a potem Jakóbczyk ponownie wpisali się na listę strzelców, kompletując swoje dublety i przypieczętowując efektowne zwycięstwo 5:1.
Bramki: Delikat (24.), Jakóbczyk (62., 114.), Palat (69., 113.) – (70.)
Lech II Poznań (0’-60’): Wojciech Zborek – Jakub Skowroński, Kacper Wołowiec, Maciej Wichtowski, Karol Kalata – Filipa Warciarek, Karol Delikat, Tymoteusz Gmur – Igor Stankiewicz, Artur Pląskowski, Jakub Antczak
Lech II Poznań (61’-120’): Adrian Lis – Filip Tokar, Matsvei Bakhno, Bartosz Tomaszewski, Maksym Pietrzak – Artur Ławrynowicz, Daniel Chejdysz, Wojciech Szymczak – Filip Wilak, Kamil Jakóbczyk, Patryk Palat
Komentarze (0)