reklama

Posnania wciąż niepokonana wiosną! Ważna wygrana z ligowym sąsiadem

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Rafał Wandzioch

Posnania wciąż niepokonana wiosną! Ważna wygrana z ligowym sąsiadem - Zdjęcie główne

foto Rafał Wandzioch

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Rugby Zespół poznańskich Muszkieterów w pierwszym kwietniowym meczu okazał się lepszy od Legii Warszawa 24:6. Początek nie zwiastował jednak wysokiej i pewnej wygranej.
reklama

Mecz 10. kolejki I Ligi zapowiadał się bardzo ciekawie. Wszak na stadionie przy ulicy Słowiańskiej miały się zmierzyć druga i czwarta drużyna tabeli, które dzieliły zaledwie trzy punkty. W rundzie jesiennej lepsi okazali się warszawiacy, którzy wygrali  26:22. Początek wiosennego starcia sugerował, że w Poznaniu również może być emocjonująco. Choć w pierwszych dziesięciu minutach to gospodarze mieli przewagę terytorium i posiadania piłki, tak nie byli w stanie zamienić jej na punkty. Ten obraz spotkania miał się utrzymywać przez całą pierwszą połowę. Ostatecznie wynik jako pierwsi otworzyli przyjezdni z Warszawy, którzy dzięki celnemu kopnięciu na słupy wyszli na prowadzenie 3:0.

Obraz meczu uległ zmianie po wejściu Dawida Kinasta, który przyspieszył grę poznaniaków. Serię błędów pod polem punktowym rywali udało się przełamać pod koniec pierwszej połowy, gdy przez linię obrony przedarł się Jesus Canizales, tym samym przykładając pierwsze punkty dla Posnanii. Wenezuelczyk chwilę wcześniej wrócił do gry, gdyż po otrzymaniu żółtej kartki dziesięć minut musiał spędzić na ławce kar.

Wiedzieliśmy, że pierwsza połowa będzie mocna, bo Legia się postawi. Zakładaliśmy, że zmiany i trochę nowoczesności w grze, jak i przewaga kondycyjna pozwoli nam osiągnąć przewagę w drugiej części spotkania.

- zaznaczył trener poznaniaków, Dominik Machlik.

Tak też ostatecznie było, choć rozpoczęła się ona od kolejnych trzech oczek dla przyjezdnych, którzy ponownie wykorzystali rzut karny. Jak się miało jednak później okazać, były to ich ostatnie punkty w sobotnim meczu. Mimo sporej liczby błędów poznaniacy chwilę później zdobyli drugie przyłożenie, a jego autorem ponownie był Canizales, który wykorzystał dobre rozegranie na skrzydło. Kolejne pięć oczek do dorobku zespołu Dominika Machlika dołożył Sebastian Misiuna.  Po tych punktach pierwszy raz między słupy trafił Oskar Dębiński.

Po trzecim przyłożeniu Posnanii mecz stał się wolniejszy, a jak na lekarstwo było płynnych akcji. Gra toczyła się głównie w środku pola, a kibice oglądali sporo młynów po wypadnięciu piłki do przodu. W samej końcówce otrzymali oni jednak jeszcze jeden powód do radości – Jesus Canizales znalazł dziurę w obronie gości i pognał na pole punktowe, tym samym kompletując hat-trick oraz pieczętując kolejną wygraną Posnanii. 

Najważniejsze, że mecz wygrany, ale Legia postawiła nam wymagające warunku w pierwszej połowie. Duży szacunek dla nich, bo mecz był twardy – podobnie jak ten w Warszawie jesienią. Popełniliśmy dużo błędów pod ich polem punktowym, nie wykorzystaliśmy sporej liczby sytuacji. Musimy nad tym popracować. Ale najważniejsze, że zwyciężyliśmy.

- podkreślił kapitan Muszkieterów, Dominik Machlik junior.

Pomimo dopisania kompletu pięciu oczek do ligowej tabeli wciąż sporo elementów pozostaje do poprawy. Wynik mógłby być znacznie bardziej okazały, gdyby nie błędy własne w różnych strefach boiska. Trener Machlik widzi jednak rozwój swojej ekipy.

Budujemy nowy zespół i na dzisiaj jest on wspaniały. Powstaje piękny kolektyw. Widzę chłopaków, którzy się starają. Cieszę się, że stoją za sobą, bo widać to na boisku.

- podkreślił szkoleniowiec.

Wygrana pozwoliła Posnanii umocnić drugie miejsce w ligowej tabeli. Za tydzień Muszkieterowie udadzą się do Warszawy na mecz z AZS-em AWF-em, który jest sklasyfikowany na miejscu piątym.

 Posnania Rugby Club – Legia Warszawa 24:6 (5:3) 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama