Nominacje olimpijskie na igrzyska olimpijskie otrzymało czworo poznańskich arbitrów:

Agnieszka Szeffler - AZS AWF Poznań - taekwondo olimpijskie
Jolanta Rzepka - kajakarstwo
Marcin Grochal - hokej na trawie
Andrzej Witkowski - szermierka

W przypadku kajakarstwa wiadomo było, że Jolanta Rzepka będzie pełniła bardzo odpowiedzialną funkcję. Debiutantka olimpijska została bowiem wyznaczona do pracy na linii mety. Była więc pierwszą osobą na świecie, która znała oficjalne wyniki finałów.

W sierpniu ubiegłego roku brałam już udział w teście olimpijskim przy okazji finału Pucharu Świata w Paryżu. I tak jak wówczas, będę odpowiadała za linię mety. Do moich kompetencji będzie należała również interpretacja kwestii spornych za pomocą fotofiniszu

– mówiła po otrzymaniu nominacji Jolanta Rzepka, Sekretarz Polskiego Związku Kajakowego, która pełni również funkcję przewodniczącej Kolegium Sędziów przy PZKaj.

Pojedynki o mistrzowskie tytuły

O ile w przypadku Jolanty Rzepki było wiadomo, że będzie zatwierdzała wyniki finałów, o tyle w przypadku szermierki i taekwondo olimpijskiego sędziów na finały olimpijskie wyznaczały Federacje Światowe już podczas trwania turniejów olimpijskich. Najwyższe noty za swoją pracę w postaci nominacji do pracy podczas pojedynków o złote medale otrzymali Agnieszka Scheffler i Andrzej Witkowski. Sędzia związana z AZS-em AWF-m Poznań sędziowała finał kobiet w wadze do 57 kilogramów (Koreanka Yujin Kim pokonała reprezentantkę Iranu Nahid Kiyanichandeh).

Po finale łzy poleciały. Kto jest blisko mnie wiej jak długą i krętą drogę przeszłam, aby w tym Grand Palaise móc posawić swoją stopę. To była wspaniała przygoda, która na zawsze pozostanie w moim sercu

- skomentowała Agnieszka Szcheffler.

Szczęścia nie krył także Andrzej Witkowski, który już trzeci raz znalazł się w gronie sędziów olimpijskich. Także w Paryżu dostapił zaszczytu sędziowania finału olimpijskiego. Był to finał drużynowego turnieju kobiet, w którym Amerykanki wygrały z Włoszkami.

Hokej bez finału

Do finału "nie dotarł" w Paryżu Marcin Grochal, co może być małym zaskoczeniem, bo to także jeden z najlepszych arbitrów na świecie, który na igrzyskach też już sędziował. W Paryżu poznaniak był arbitrem w meczach grupowych. W trakcie jednego ze spotkań doszło do nietypowej i niespotykanej dotąd sytuacji. Polak będący sędzią VAR został poproszony o sprawdzenie jednej z sytuacji podbramkowych, po których arbiter boiskowy podyktował krótki róg. Po długiej i wnikliwej analizie sytuacji Marcin Grochal podjął decyzję, że powinień zostać podyktowany rzut karny. Sędzia nie zgodził się jednak z tą decyzją.

Jolanta Rzepka (1)

Znakomite igrzyska poznańskich sędziów