W czwartkowym półfinale Magda Linette pokonała w turnieju WTA 250 w Pradze rozstawioną z "jedynką" Lindę Noskovą 6:3, 3:6, 7:6 (7-2), o czym szerzej pisaliśmy tutaj. Pierwszy finał w historii WTA, w którym zagrają dwie Polki, zostanie rozegrany w piątek.
Dosadny wpis poznanianki
32-latka opublikowała na portalu X (wcześniej Twitter) post, w którym skrytykowała WTA. Organizatorzy turnieju w Pradze zdecydowali bowiem, że w piątek na kort wyjdą najpierw finalistki debla - Czeszki Barbora Krejcikova, Katerina Siniakova, Lucie Safarova oraz Amerykanka Bethanie Mattek-Sands. Ich mecz rozpocznie się o 9:30. Magda Linette oraz Magdalena Fręch zagrają później, przez co będą mieli znacznie mniej czasu na dotarcie do Paryża.
Ej, co się robi, kiedy nie ma się znajomych z Private Jetem, a WTA przesuwa Ci finałowy mecz, przez co nie masz szans dolecieć do Paryża na Igrzyska przed zamknięciem strefy powietrznej?
- napisała wyraźnie niezadowolona Linette, dodając, że wraz z Fręch czeka na podpowiedzi fanów.
Finał singla zostanie rozegrany o 11:30, a ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich rozpocznie się o 18:00, dlatego Polki mogą nie zdążyć polecieć z Pragi do Paryża samolotem.
Rywalizacja w tenisie rozpocznie się w sobotę. Magda Linette w pierwszej rundzie zmierzy się z występującą pod neutralną flagą Mirrą Andriejewą, a Magda Fręch z Bułgarką Wiktorią Tomową.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.