Przedstawicielka AZS-u Poznań ma za sobą kolejne udane zawody. W poniedziałek, na start turnieju, Linette pokonała w dwóch setach 30. w rankingu Soranę Cirsteę 7:5, 7:5. Dziś przyszło jej rywalizować z kolejną twardą przeciwniczką – 18. rakietą świata, Jekateriną Aleksandrową. Trudno było wskazać wyraźną faworytkę, wszak w ostatnich czterech bezpośrednich bojach obie panie wygrywały ze sobą po dwa razy.
W środowy pojedynek nieco lepiej weszła Aleksandrowa, która przełamała Polkę już... w pierwszym gemie. Magda Linette błyskawicznie odrobiła straty (1:1), a później tenisistki konsekwentnie broniły swoich podań. Warto podkreślić, że przy stanie 3:3 poznanianka była w stanie wybronić aż siedem break-pointów! O wygranej Jekateriny Aleksandrowej zadecydował dopiero tie-break. W nim Rosjanka grająca pod neutralną flagą zdobyła mini przełamanie i zwyciężyła 7:5.
Po morderczej walce na otwarcie meczu Linette poprawiła swoją grę. W drugim secie przy wyniku 2:2 w gemach była w stanie przełamać Aleksandrową, a później przypieczętować dobrą grę zwycięstwem 6:3. Kwestia awansu do kolejnej rundy miała rozstrzygnąć się dopiero w trzecim secie.
W nim rywalka Magdy Linette błyskawicznie przełamała Polkę, po chwili wygrała własne podanie i było 2:0 w gemach. Reprezentantka poznańskiego AZS-u zdołała wrócić do akcji, uzyskując przełamanie powrotne (3:3). To wyraźnie zbiło z tropu Aleksandrową, która nie była już w stanie zapisać na swoim koncie żadnego gema. Mocny finisz Linette zapewnił jej wygraną 6:3, a w całym meczu 2:1 w setach.
Przeciwniczką Polki w ćwierćfinale będzie Madison Keys. Amerykanka pokonała dziś w dwóch setach Chinkę Xinyu Wang, 7:5, 6:0.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.